
Paulina Smaszcz potwierdziła, że znów jest w związku. W rozmowie z serwisem Party przyznała, że u jej boku pojawił się wyjątkowy mężczyzna. Choć wygląda na szczęśliwą, jedno jest pewne: nie zamierza pokazywać ukochanego światu.
- Zobacz również: Czy wybory zostały sfałszowane? Polacy odpowiedzieli
Paulina Smaszcz zakochana, ale… w tajemnicy
Celebrytka nie od dziś budzi emocje – czy to kontrowersyjnymi wypowiedziami, czy występami medialnymi. Tym razem, zamiast kolejnej wojny słownej, przyszła niespodziewana wiadomość: Paulina Smaszcz znów się zakochała. Jednak ci, którzy liczyli na romantyczne zdjęcia pary ze ścianki, mogą się rozczarować.
– Nigdy nie pokażę swojego partnera. Na moim profilu już nie zobaczysz mojej wnuczki, moich synów, mojego partnera – powiedziała stanowczo w rozmowie z Party.
Nowy związek, nowe zasady
Smaszcz podkreśla, że ten związek różni się od poprzednich. Nie zamierza uzależniać swojego szczęścia od żadnego mężczyzny. Uważa, że dopiero teraz jest gotowa na prawdziwą, zdrową relację – ale pod jednym warunkiem: pełnej prywatności.
– To fajna osoba, bardzo. Ale ja nie uzależniam mojego szczęścia od mężczyzny. Jak jestem gotowa, to wpuszczam go do mojego życia – wyznała.
Wprost przyznała też, że w przeszłości nie brakowało pomyłek. – Spotykałam się z nieodpowiednimi osobami. Ci mężczyźni ciągle coś ode mnie chcieli. A teraz tak nie jest – dodała.
Czy Smaszcz pokaże kiedyś ukochanego?
Choć Paulina z pewnością sprawia wrażenie zdecydowanej, fani spekulują: czy z czasem zmieni zdanie? To już kolejny raz, gdy mówi stanowcze „nie” publicznemu eksponowaniu życia prywatnego. Ale kto wie – może kiedyś zobaczymy ją z partnerem podczas premiery filmowej, gali lub innego medialnego wydarzenia?
Na razie pozostaje jedynie… wyobrażać sobie, kto skradł serce jednej z najgłośniejszych postaci polskiego show-biznesu.