Piotr Fronczewski i jego życiowa tragedia dotknęła tysiące Polaków, aktor znany jest między innymi z seriali „Rodzina zastępcza” oraz „Zawsze Warto” w telewizji Polsat. Niedawno Fronczewski wydał książkę pt. „Ja, Fronczewski”. To właśnie w tej publikacji opisał swój największy życiowy dramat, z którym wzmaga się do dziś. W szkole teatralnej spotkał swojego najlepszego przyjaciela, Krzysztofa. Panowie po latach znajomości postanowili wybrać się razem na mazury, gdzie mieli zamiar rozmawiać wspólnie przy wódce o kobietach i życiu. Nikt wówczas nie spodziewał się, że niewinny wypad zakończy się olbrzymią tragedią.
Tragiczny wyjazd
Piotr Fronczewski to aktor znany między innymi z seriali „Rodzina zastępcza” oraz „Zawsze Warto” w telewizji Polsat. Niedawno Fronczewski wydał książkę pt. „Ja, Fronczewski„. To tam opisał swoją wielką przyjaźń z Krzysztofem Banachowiczem. Ponownie rozumieli się praktycznie bez słów. Łączyła ich przede wszystkim wielka miłość do teatru. Na trzecim roku studiów podjęli decyzję o wspólnym wyjeździe na mazury, gdzie chcieli wspólnie porozmawiać przy wódce o dziewczynach oraz przede wszystkim o życiu.
Niestety nikt wówczas nie mógł przewidzieć, że wyjazd zakończy się tragedią. Piotr i Krzysztof postanowili, że wynajmą łódkę, na której przepłyną jezioro. Niestety podczas rejsu doszło do komplikacji. Łódka w pewnym momencie wywróciła się, a dwaj mężczyźni znaleźli się w wodzie.
Piotr Fronczewski i jego życiowa tragedia
Może czterdzieści metrów od brzegu – wywrotka. Jak do niej doszło, nie pamiętam. Bez żadnych harców, byliśmy trzeźwi, dopiero na wieczór planowaliśmy jakąś buteleczkę – wyjawił aktor.
Później było już tylko gorzej. Krzysztof w pewnym momencie zniknął z oczu Piotrowi. Fronczewski próbował jeszcze nurkować pod wodę, aby ratować przyjaciela, lecz próby nie przyniosły żadnych efektów. Na drugi dzień ciało Krzysztofa odnalazła milicja. Okazało się, że młody chłopak zmarł z powodu zawału serca.
CZYTAJ TAKŻE: Ostrzeżenie IMGW: Będzie niebezpiecznie
To było… Brak mi słów. Sekcja zwłok wykazała później, że Krzyś doznał zawału serca, prawdopodobnie ze stresu po wywrotce – mówił aktor, który nigdy nie zapomniał też powrotu z Mazur.
Stała tam, pośrodku ładowni, niczym podłużny stół. Przez całą drogę do Warszawy siedzieliśmy naprzeciwko siebie z tatą Krzysia, trzymając się za ręce oparte na trumnie. W milczeniu – wyjawił.
Aktor wyznał również, że przy grobie Krzysztofa złożył jego ojcu przysięgę, że do końca życia będzie się za jego syna modlić.
POLECAMY TAKŻE:
Wyciekła tajemnica „Sanatorium Miłości”, Iwona się wygadała
Polska wystosowała oficjalne pismo do Rosji ws Smoleńska
CZYTAJ TAKŻE:
Lech Wałęsa nawołuje do buntu. Internauci nie zawiedli
Zaskoczenie! Wiadomo kto zastąpi Kurdej-Szatan w „Dance Dance Dance”
Monika Zamachowska ma nowe zajęcie. Nie zgadniesz co robi