Zenek Martyniuk, lider zespołu Akcent, jest załamany, ponieważ jego syn Daniel wywołał kolejny skandal i może znowu trafić do aresztu, prawdopodobnie pijany wywołał awanturę.
Lider zespołu Akcent Zenek Martyniuk nie wie jak uporać się z problemami, które sprawia mu syn Daniel, młody mężczyzna dopiero opuścił areszt, a już zdążył nabroić, jest to prawdziwa tragedia dla rodziny Martyniuków.
Czytaj też: Rutkowski przerwał milczenie i zaatakował Wojewódzkiego. Gwiazdor już się nie pozbiera?
Jeszcze w kwietniu tego roku Daniel Martyniuk trafił za kraty, za złamanie obowiązkowej kwarantanny po powrocie zza granicy i prowadzenie auta bez prawa jazdy. Zostało mu ono odebrane. Prokuratura postanowiła go zatrzymać w areszcie po tym gdy patrol skontrolował pojazd prowadzony bezprawnie przez Daniela.
Zenek Martyniuk znów ma problemy z synem, spotkała go kolejna tragedia
Młody mężczyzna otrzymał dodatkowo osiem mandatów, każdy opiewający na kwotę 500 złotych za łamanie prawa. Inspektor sanitarny nałożył na niego także karę 10 tysięcy złotych za niezastosowanie się do obowiązkowej kwarantanny. Którą Daniel powinien odbyć po powrocie z Niemiec.
Zobacz również: Awantura w domu Meghan i Harry’ego! Jest nagranie
W ten weekend kolejny raz zrobiło się głośno o Martyniuku Juniorze, tym razem również w negatywnym tego słowa znaczeniu. Daniel Martyniuk wywołał kolejny skandal i został wyrzucony z dwóch klubów, w których najpierw ubliżał barmanowi i rzucał w niego monetami, a później pijany przewracał się na siedzących tam gości, Zenek ma dosyć.
Tragedia: Zenek Martyniuk ma problem z synem
Jak donosi anonimowy informator z bliskiego otoczenia Zenka, król Disco Polo nie ma już pomysłu na dyscyplinowanie i poprawę zachowania swojego syna.
„Nie mają już do niego siły. Nie wiedzą, jak z nim rozmawiać. Areszt nic nie dał, wypoczynkiem w Białowieży też szybko się znudził. Wyjechał z domu, żeby nagrać w stolicy piosenkę, ale on po zarejestrowaniu nagrań wolał się trochę pobawić i skończyło się burdą. Poczuł się ważny, myślał, że jak nagra pioseneczkę, to zwojuje świat i zrobi karierę co najmniej na miarę Zenka”
Następnie informator opisał w jakim towarzystwie lubi obracać się Daniel Martyniuk, jego znajomi mają na niego bardzo zły wpływ, Zenek uważa, że to prawdziwa tragedia dla rodziny.
„Daniela ciągnie do złego towarzystwa. On nie ma chyba nawet jednego porządnego kolegi. Kiedyś może i miał, ale wszyscy się poodsuwali, kiedy zobaczyli, że lepiej bawi się wśród zdegenerowanego towarzystwa, które lubi używki. Ciągle obiecuje, że się zmieni, ale zawsze wraca do nałogów, które zawładnęły jego życiem”
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Były prezes PZPN ostro o Wojewódzkim. Chodzi o „Nic się nie stało”
Ex-partnerka Tomasza Karolaka grozi rządowi PiS. Padły mocne oskarżenia
To koniec Trzaskowskiego? Ta afera może go pogrążyć