Kłamstwo Lecha Wałęsy wyszło na jaw. Zdradził go przyjaciel

Lech Wałęsa nie jest taki krystaliczny jak się wielu wydaje, okazało się teraz że jego opowieści o tym, że grozi mu bankructwo to zwykłe kłamstwo. Najwidoczniej jego przyjaciel, Jerzy Borowczak związany z PO nie mógł dłużej słuchać tego co Lech Wałęsa wygaduje i postanowił wszystkim Polakom powiedzieć prawdę.

Czytaj też: Kierowca zdębi a ł gdy zobaczył co zrobiła ta kobieta. Nagranie stało się hitem w sieci

Lech Wałęsa to postać ekscentryczna posiadająca wielkie ego, ale również jak się okazuje – wybujałą wyobraźnię, okazało się bowiem że pogłoski o tym że grozi mu bankructwo to zwykłe kłamstwo. Jeszcze niedawno Lech Wałęsa ogłaszał się w Internecie, że poszukuje pracy, stawki jakie zaproponował sięgały kosmosu, no ale przecież to nie byle kto tylko sam były prezydent i człowiek który jak twierdzi „zupełnie sam obalił komunę”.

Bankructwo czy kłamstwo: w co gra Lech Wałęsa?

Od kiedy pandemia koronawirusa rozeszła się praktycznie na cały świat Lech Wałęsa przestał jeździć za granicę z wykładami. Oczywistym jest fakt, że jego sytuacja życiowa uległa pogorszeniu. Naturalnym też jest to, że zaczął zarabiać mniej. Ale czy to faktycznie wywołało u niego taką tragedię? Przypomnijmy jeszcze, że były prezydent co miesiąc dysponuje emeryturą w wysokości 6 tysięcy złotych. Mimo to ma sobie nie radzić.

Zobacz także: Katecheta dał uwagę uczniowi. Odpowiedź matki podbija sieć

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Niejednokrotnie Lech Wałęsa twierdził przecież, że grozi mu bankructwo, teraz okazuje się, że może to być kłamstwo. Jerzy Borowczak powiązany z PO, prywatnie bliski znajomy Lecha Wałęsy powiedział jaka jest prawda.

„Niech się nie wygłupia, bo głodny i goły nie chodzi i nie będzie chodził. To jest cały Wałęsa. Wrzucił kamyczek do ogródka i patrzy, jak kto zareaguje na jego sprawę” – wyznał Borowczak na łamach „Super Expressu„.

Dodał również, że w czasach kiedy udzielał wykładów w Korei, był tam traktowany jak najważniejszy polityk. Wożono go limuzynami i traktowali ze wszystkimi honorami, dlatego też honorarium Wałęsy zapewne również niskie nie było. Jak to naprawdę jest z byłym prezydentem? Czy nie przesadza mówiąc że grozi mu bankructwo? A może zwyczajnie zarabia mniej i to mu nie odpowiada?

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});