W polityce coraz trudniej odróżnić debatę od wojny na emocje. Właśnie taki ton przyjął Sławomir Mentzen, który w niedzielę wieczorem w ostrych słowach zaatakował polityków Prawa i Sprawiedliwości. Na platformie X zamieścił wpis, który błyskawicznie rozszedł się po sieci.
„Codziennie to samo” – zaczyna Mentzen
„Codziennie to samo. Rano pisowcy idą do mediów, żeby kłamać, manipulować, obrażać mnie i Konfederację” – napisał lider ugrupowania. Dodał, że nie ma dnia, by któryś z polityków PiS nie próbował – jak to ujął – „przykleić mu łatki sojusznika Tuska”.
- Zobacz również: Bąkiewicz biedny tylko na papierze? Komornicy są bezradni
 
Mentzen nie wymienił nazwisk, ale wiadomo, o kogo chodzi. Tego samego dnia w Radiu Zet wystąpił Mariusz Błaszczak, a w RMF FM – Radosław Fogiel. Obaj sugerowali, że Konfederacja planuje sojusz z Donaldem Tuskiem i może stać się częścią jego przyszłego rządu.
PiS sugeruje „pakt z Tuskiem”
Błaszczak w swoim stylu mówił o „rządzie Mentzen–Tusk”, który byłby dla Platformy „idealny”. Z kolei Fogiel przekonywał, że Mentzen „żyje z atakowania PiS-u” i stosuje te same metody komunikacji, co politycy Koalicji Obywatelskiej.
– Oni używają tego samego podręcznika do atakowania Prawa i Sprawiedliwości – mówił Fogiel w RMF FM.
„Nie pozwolimy wam zakłamać prawdy”
Mentzen, wyraźnie zirytowany, postanowił odpowiedzieć. Jego wpis, choć emocjonalny, był precyzyjnie wymierzony.
„Potem im muszę odpowiedzieć, bo by mi za bardzo weszli na głowę i zrobili ludziom w głowach sieczkę. I wtedy czytam: olaboga, zły Mentzen znowu atakuje biedny PiS” – napisał.
Polityk zwrócił się też bezpośrednio do działaczy i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.
„Słuchajcie, pisowcy. Mam dla was propozycję. Przestańcie kłamać na mój temat, to będę rzadziej miał okazję mówić o was prawdę. W innym przypadku będziemy dalej odpowiadali na wasze ataki. Nie pozwolimy wam zakłamać prawdy o waszych rządach”.
Polityczna wojna trwa
To nie pierwszy raz, gdy lider Konfederacji otwarcie uderza w Prawo i Sprawiedliwość. Od miesięcy Mentzen buduje wizerunek antysystemowego krytyka starej klasy politycznej, zarzucając PiS-owi i Platformie wspólne interesy i brak różnic w podejściu do gospodarki.
W tle rośnie napięcie między obozami, które walczą o ten sam elektorat – młodych wyborców, rozczarowanych duopolistycznym układem. PiS próbuje przedstawiać Mentzena jako „cichego sojusznika Tuska”, a Mentzen – PiS jako „zużytą partię władzy”.
Polityczny ring dopiero się rozkręca
Na razie żaden z polityków PiS nie odniósł się do najnowszego wpisu Mentzena. W kuluarach mówi się jednak, że to dopiero początek ostrej kampanii narracyjnej między ugrupowaniami, które walczą o przetrwanie w nowym układzie sił.
Mentzen, jak widać, nie zamierza odpuszczać. I jeśli coś w ostatnich miesiącach udowodnił, to to, że potrafi przekuć każdą prowokację w viral.
