
Podczas wizyty w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach prezydent Karol Nawrocki wygłosił przemówienie, które miało mocny i jednoznaczny wydźwięk. Odniósł się do nocnego ataku rosyjskich dronów na polską przestrzeń powietrzną i podkreślił, że Polska nie da się zastraszyć przez Władimira Putina.
Spotkanie z żołnierzami po ataku dronów
Nawrocki spotkał się z pilotami i dowództwem bazy, które brało udział w reagowaniu na prowokację z 9 na 10 września. W trakcie incydentu polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona, a szczątki zestrzelonych dronów spadły w kilkunastu miejscowościach na Lubelszczyźnie.
– To nie były ćwiczenia, to była realna reakcja na prowokację – podkreślił prezydent, wskazując, że wojsko zdało egzamin i udowodniło swoją gotowość.
„Polska się nie przestraszy”
Karol Nawrocki zaznaczył, że agresywne działania Kremla nie złamią determinacji polskiego państwa.
– Polska się nie przestraszy, nawet jeśli zagrożenie będzie powtarzalne – mówił do żołnierzy.
Przypomniał, że nasz kraj przeznacza niemal 5 proc. PKB na obronność, a wojsko dysponuje świetnie wyszkolonymi pilotami i nowoczesnym sprzętem. Jego zdaniem to dowód, że Polska jest przygotowana na każde możliwe scenariusze.
Odwołanie do historii i jasny sygnał dla Kremla
W swoim wystąpieniu Nawrocki przywołał także bitwę warszawską z 1920 roku. Wskazał, że determinacja Polaków w obronie ojczyzny stanowi historyczny fundament, który dziś również wyznacza kierunek działania.
Przekaz był wyraźny – Polska nie da się zastraszyć przez Putina ani nikogo, kto próbuje naruszać jej granice.
Podziękowania dla żołnierzy
Prezydent wyraził wdzięczność dowódcom i żołnierzom za profesjonalizm i szybką reakcję w obliczu kryzysu. Zaznaczył, że Polska jest częścią NATO i wszystkie działania są prowadzone w ścisłej współpracy z sojusznikami.
– Dzięki waszej postawie Polska jest bezpieczna, a sygnał do Moskwy jest jasny: nie złamiecie naszej determinacji– zakończył Nawrocki.