
W polskim internecie zawrzało po tym, jak do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła nietypowa obywatelska petycja. Jej autor zaproponował, by wprowadzić zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu oraz palenia papierosów dla osób po sześćdziesiątym roku życia. Resort zdrowia już zajął stanowisko.
- Czytaj też: Krzysztof Jackowski przerażony własną wizją. Zobaczył co Nawrocki zrobi z Polską i Polakami
Petycja: „60+ bez alkoholu i nikotyny”
Dokument z 7 lipca zakładał radykalne zmiany w przepisach – nie tylko zakaz sprzedaży, ale również zakaz spożywania „procentów” i palenia w obecności seniorów. Argument? Zdrowie osób starszych i szkody związane z tzw. biernym paleniem czy wpływem alkoholu.
Pomysł szybko rozszedł się po mediach społecznościowych, budząc mieszankę śmiechu, oburzenia i zdziwienia. Warto jednak podkreślić: to tylko petycja, czyli głos obywatela, który trafia do ministerstwa. Nie oznacza to, że przepisy automatycznie wchodzą w życie.
Ministerstwo Zdrowia: nie planujemy takich zmian
Resort zdrowia sprawę przeanalizował i rozwiał wątpliwości. Jak podkreślił Kuba Sękowski, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Publicznego, zakaz dla osób 60+ nie jest brany pod uwagę.
– Każda dawka alkoholu oraz dymu tytoniowego nie pozostaje obojętna dla zdrowia – przypomniało ministerstwo. – Jednak edukacja i profilaktyka to jedno, a restrykcje wiekowe wobec seniorów to zupełnie inna sprawa.
Jednocześnie resort wskazał, że prace nad nowymi regulacjami trwają – ale dotyczą one m.in. doprecyzowania weryfikacji wieku przy sprzedaży alkoholu czy walki z kontrowersyjnymi produktami, takimi jak tzw. „alkohol w saszetkach”.
Czy taki zakaz miałby sens?
Dziś prawo jasno określa, komu alkoholu nie wolno sprzedać: nieletnim, osobom nietrzeźwym oraz na kredyt lub pod zastaw. Sprzedawca ma prawo odmówić transakcji, jeśli uzna, że klient jest pod wpływem – ale nie dlatego, że skończył 60 lat.
Dlatego petycja, choć spektakularna, stała się raczej pretekstem do debaty o zdrowiu publicznym niż realnym projektem zmian w prawie. Seniorzy mogą odetchnąć – żaden sklep nie będzie sprawdzał ich rocznika przy zakupie lampki wina czy paczki papierosów.