Ujawniono testament Pana Jerzego. Nie jest tak jak wszyscy myśleli
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Podczas pilnie zwołanej konferencji prasowej Przemysław Czarnek odczytał treść testamentu starszego mężczyzny z Gdańska, który zapisał całość swojego majątku Karolowi Nawrockiemu – kandydatowi PiS na prezydenta miasta. Testament natychmiast wywołał polityczną burzę, zwłaszcza w kontekście ujawnionego oświadczenia majątkowego prezesa IPN.

„Wydziedziczam żonę i dzieci” – treść testamentu szokuje

Testament sporządzony został 20 października 2011 roku. W jego treści pan Jerzy, obecnie 80-letni mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku, wyraźnie zaznaczył, że wydziedzicza rodzinę z powodu braku kontaktu przez 37 lat. Cały majątek zapisał Karolowi Nawrockiemu, którego poznał w 2008 roku.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– „Ja niżej podpisany przekazuję mój dobytek w drodze testamentu Karolowi Nawrockiemu. Zaznaczam, że wydziedziczam swoją żonę i dzieci. Robię tak z racji braku kontaktu z wyżej wymienionymi przez 37 lat” – odczytał Przemysław Czarnek.

Minister edukacji zaznaczył, że relacja obu mężczyzn miała charakter długoletniej znajomości, a Nawrocki miał wspierać pana Jerzego m.in. w czasie choroby, samotności i ubóstwa.

Opozycja: „Brzytwa kłamstwa”. PiS odpowiada

Ujawnienie testamentu wywołało natychmiastową reakcję polityczną. Przeciwnicy Karola Nawrockiego zarzucili mu brak przejrzystości majątkowej, na co stanowczo zareagował jego sztab. Paweł Szefernaker, szef kampanii Nawrockiego, oskarżył polityków Platformy Obywatelskiej o manipulacje:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– „Spokojnie obserwowaliśmy, notowaliśmy wypowiedzi najważniejszych polityków PO, zaplecza Rafała Trzaskowskiego, za które ci ludzie będą musieli się wstydzić. To brzytwa kłamstwa” – powiedział.

Co znajduje się w majątku Karola Nawrockiego?

W odpowiedzi na rosnącą falę spekulacji, rzeczniczka sztabu Karola Nawrockiego – Emilia Wierzbicka – upubliczniła pełne oświadczenie majątkowe kandydata. Dokument zawiera informacje o:

  • dwóch mieszkaniach, których Nawrocki jest współwłaścicielem razem z żoną,

  • kawalerce o powierzchni 28 m²,

  • 50-procentowym udziale w nieruchomości należącej formalnie do jego matki.

Jak podkreślono, udział testamentowy w nieruchomości przekazanej przez pana Jerzego został uwzględniony we wcześniejszych oświadczeniach majątkowych.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Sprawa może trafić do sądu. Co z zachowkiem dla rodziny?

Prawnicy wskazują, że jeśli testament został sporządzony zgodnie z przepisami prawa – jest dokumentem wiążącym. Jednak żona i dzieci pana Jerzego, jako spadkobiercy ustawowi, mogą ubiegać się o zachowek.

W przypadku roszczeń o zachowek sąd cywilny będzie oceniał, czy wydziedziczenie miało prawne uzasadnienie. Kluczowe będzie ustalenie, czy rzeczywiście kontakt rodzinny nie istniał przez 37 lat oraz czy testament nie został sporządzony pod wpływem nacisku.

Karol Nawrocki: spadek czy polityczna amunicja?

Choć testament pana Jerzego dotyczy prywatnej relacji, sprawa nabiera wymiaru publicznego i politycznego. Karol Nawrocki, jako kandydat PiS na prezydenta Gdańska, znajduje się w samym centrum kampanijnego ognia. Opozycja wykorzystuje sytuację jako argument przeciw jego wiarygodności, podczas gdy sztab podkreśla pełną transparentność i legalność zapisów majątkowych.

Jak zakończy się ta sprawa? Niewykluczone, że kwestię dziedziczenia będzie musiał rozstrzygnąć sąd – a emocje, które dziś towarzyszą ujawnieniu testamentu, mogą tylko przybrać na sile w miarę zbliżania się do dnia wyborów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});