Polak opowiedział całą prawdę o wirusie w Chinach. – Na pytanie, co należy robić po powrocie do Polski, konsulat nie potrafił mi odpowiedzieć. Lekarze, jeśli się ktoś do nich uda na własną rękę, mierzą temperaturę, odsyłają do domu i każą zgłaszać ewentualne objawy – o przerażających chwilach w Chinach opowiada w rozmowie z WP Tech, polski student. Przypomnijmy, że Koronawirus pojawił się w Chinach i już teraz niesie za sobą spore zagrożenie dla ludzi. Na ten moment władze Chin mówią o około 200 osobach, które zmarły w wyniku infekcji. Z kolei ponad 3000 miało zostać zarażone.
O całej sytuacji w Chinach związanej z Koronawirusem opowiedział polski student z Chin – Dawid, który prowadzi na portalu społecznościowym Facebook profil o nazwie „Znowu ryż”.
– Ogólnie Chiny chciały najpierw obezwładnić Wuhan. Miasto zamknięto, zabroniono je opuszczać. Zakazano też ruchu samochodów w jego centrum, potem go zniesiono. Poza tym odwołano wycieczki zorganizowane, autobusy międzyprowincjonalne, obchody nowego roku, zamknięto atrakcje turystyczne itd. – mówi Dawid.
TO JEST CZYTANE NAJCZĘŚCIEJ:
- Fani we łzach. Reżyser „Ranczo” potwierdził tragiczne wieści o Królikowskim.
- Szok! Królowa Elżbieta zrobiła to tuż po odejściu Harry’ego
- Nie żyje polska gwiazda. Został znaleziony martwy w łazience
– W wielu miejscach, między innymi w popularniejszych liniach metra, wprowadzono obowiązek noszenia masek. Jego niewypełnianie jest prawnie karane. Ograniczono loty krajowe i poblokowano mnóstwo dróg. Kilkanaście miast jest zamkniętych. – kontynuuje.
Student wypowiedział się także na temat reakcji uczelni, na którą uczęszcza.
Czytaj też: Szokujące słowa! Prezydent Izraela obraził Polaków?
Według Dawid po powrocie do Polski nie zajęły się nim żadne służby.
Polak opowiedział prawdę o wirusie w Chinach
– Na początku władze uczelni apelowały tylko o ostrożność, potem sukcesywnie wprowadzały nowe zalecenia. Odradzili wychodzenie z akademika, wprowadzili sprawdzanie legitymacji na wejściach, żeby nikt obcy nie wszedł, zamknęli bibliotekę. Teraz można przebywać poza kampusem tylko do 20, a przed wyjściem trzeba obowiązkowo zadzwonić do swojego opiekuna. Na razie nic się nie mówi o przesunięciu rozpoczęcia semestru.
Czytaj też: Świat w szoku: Andrzej Duda ostro do prezydenta Izraela
Dawid dodał, że w Chinach nie spotkał osób zakażonych.
– Nie widziałem nikogo takiego na żywo, tylko na filmikach. Osoby te mają wysoką gorączkę i problemy z oddychaniem, dlatego często mdleją – stąd filmiki z ludźmi padającymi na ulicach.
Źródło: WP
POLECAMY:
Fani we łzach. Reżyser „Ranczo” potwierdził tragiczne wieści o Królikowskim.
Pilne wieści: Koronawirus z Chin dotarł do Niemiec. Sytuacja jest poważna
Wstrząsające wyznanie w „Sanatorium Miłości”. Widzowie w szoku
To koszmar. Gwiazda „M jak Miłość” odważyła się do tego przyznać
Barbara Kurdej-Szatan odchodzi z „M jak Miłość”? Jej słowa wiele mówią