
Od 1 października wchodzą w życie przepisy, które znacząco zmieniają zasady wsparcia socjalnego i medycznego dla obywateli Ukrainy przebywających w Polsce. Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę, która ogranicza zarówno wypłatę świadczenia 800 plus, jak i dostęp do bezpłatnych usług medycznych.
- Czytaj też: Nie żyje uwielbiany aktor, znany z wielu kultowych filmów i seriali. Tragiczne wieści obiegły kraj
Prezydent Karol Nawrocki na międzynarodowej scenie
Karol Nawrocki w ostatnich tygodniach był jednym z najbardziej aktywnych polityków w kraju. Odwiedził Biały Dom, Watykan, Zgromadzenie Ogólne ONZ w Nowym Jorku oraz Berlin, gdzie rozmawiał m.in. z kanclerzem Friedrichem Merzem o bezpieczeństwie Europy i reparacjach wojennych.
– Z kanclerzem Merzem rozmawiało się na temat reparacji w sposób bardziej otwarty niż z niektórymi politykami w Polsce. To akurat niepokojący sygnał – powiedział w rozmowie z Faktem.
Po serii zagranicznych wizyt prezydent skierował uwagę na sprawy wewnętrzne, decydując się na ruch, który od razu wzbudził ogromne emocje.
Weto, które podzieliło społeczeństwo
Temat pomocy dla uchodźców z Ukrainy był jednym z głównych punktów kampanii wyborczej Nawrockiego. Już po objęciu urzędu zawetował nowelizację ustawy, argumentując, że wsparcie finansowe nie może trafiać do osób nieaktywnych zawodowo.
Decyzja ta wywołała skrajne reakcje – od pochwał za „racjonalność” po zarzuty o brak empatii. Po miesiącach debat i prac legislacyjnych temat powrócił, a podpisana właśnie ustawa wprowadza konkretne rozwiązania.
Zmiany w systemie wsparcia dla Ukraińców
Nowelizacja zakłada, że od 1 października:
-
800 plus przysługuje wyłącznie dzieciom osób pracujących w Polsce,
-
uchodźcy nieubezpieczeni i nieaktywni zawodowo stracą dostęp do części świadczeń medycznych, w tym:
-
rehabilitacji leczniczej,
-
leczenia uzdrowiskowego,
-
programów lekowych,
-
zabiegów stomatologicznych,
-
planowych operacji, takich jak usunięcie zaćmy czy wszczepienia endoprotez.
-
Minister zdrowia Zbigniew Bogucki podkreślił, że reforma przyniesie oszczędności rzędu 270 milionów złotych rocznie.
– Te rozwiązania to koniec turystyki medycznej – stwierdził.
Nowe przepisy z pewnością wywołają szeroką dyskusję. Zwolennicy decyzji prezydenta wskazują na konieczność ochrony finansów państwa i sprawiedliwego podziału świadczeń. Krytycy z kolei ostrzegają przed marginalizowaniem uchodźców i ryzykiem społecznym.