W niedzielę po godzinie 17:00 policjanci z Pobiedzisk pojechali do jednego z domów jednorodzinnych. Mieszkańcy poprosili o pomoc, ponieważ do młodej kobiety przyszedł jej agresywny znajomy. Kiedy patrol wszedł do środka, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Mężczyzna rzucił się z nożem na policjantkę i zadał jej kilka ciosów – w głowę oraz w klatkę piersiową.
- Przeczytaj również: Uwaga! Popularny lek pilnie wycofywany z aptek. GIF ostrzega pacjentów
Na szczęście kamizelka kuloodporna zatrzymała ostrze, dlatego funkcjonariuszka przeżyła. Partner z patrolu natychmiast sięgnął po broń i oddał strzały w kierunku napastnika, aby zatrzymać atak. Mężczyzna zginął na miejscu, a ranną policjantkę przewieziono do szpitala.
Szybka reakcja uratowała życie
Lekarze potwierdzili, że funkcjonariuszka ma obrażenia głowy i stłuczenia klatki piersiowej, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci z komendy w Poznaniu przyznają, że reakcja partnera z patrolu była natychmiastowa i skuteczna. Dzięki temu kobieta uniknęła śmierci.
Na miejscu pracowali technicy, którzy zabezpieczyli nóż i ślady biologiczne. Funkcjonariusze rozmawiali z rodziną kobiety i zebrali relacje świadków. Jednocześnie prokurator przejął nadzór nad sprawą i koordynuje dalsze działania.
Kim był napastnik i co ustalają śledczy
Według ustaleń napastnik miał około 39 lat i był wcześniej znany policji. Sąsiedzi twierdzą, że mężczyzna miewał wybuchy złości i często wdawał się w konflikty. Śledczy sprawdzają, czy wcześniej dochodziło między nim a kobietą do przemocy.
Zespół dochodzeniowy analizuje zapis monitoringu i rekonstruuje przebieg interwencji. Śledczy ustalają, czy napastnik był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Wszystko wskazuje, że atak miał podłoże osobiste, a mężczyzna działał impulsywnie.
Wielkopolska Policja reaguje
Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu opublikowała oświadczenie, w którym podziękowała za profesjonalną postawę funkcjonariuszy. Ranna policjantka otrzymała wsparcie psychologiczne, a jej koledzy pozostają z nią w stałym kontakcie.
Tymczasem mieszkańcy Pobiedzisk nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Wielu z nich mówi, że w ich spokojnej okolicy nigdy nie doszło do tak brutalnego ataku. W rozmowach z mediami podkreślają, że zdarzenie pokazuje, jak ryzykowna i nieprzewidywalna jest codzienna praca policjantów.
Śledztwo w toku
Prokuratura z Poznania prowadzi postępowanie w sprawie ataku na funkcjonariusza publicznego i użycia broni służbowej. Dochodzeniowcy badają każdy szczegół interwencji, a raport z ustaleń ma trafić do komendanta wojewódzkiego.
Według policjantów, którzy znają sprawę, szybka decyzja funkcjonariusza uratowała jego partnerce życie. W kolejnych dniach śledczy zakończą analizę balistyczną i ustalą dokładny przebieg zdarzeń, dlatego dopiero wtedy poznamy ostateczne wnioski.
https://www.facebook.com/photo?fbid=1476321710627185&set=a.834811974778165
