
Piątkowe popołudnie przyniosło wiadomość, która wstrząsnęła mediami i fanami. W tragicznym wypadku na trasie S19 zginęła Kasia Stoparczyk, znana dziennikarka radiowa i telewizyjna. Jej nagła śmierć poruszyła środowisko artystyczne, a teraz policja apeluje do osób, które mogły być świadkami zdarzenia.
Śmiertelny wypadek na trasie S19
Do tragedii doszło w piątek, 5 września, około godziny 14:45 w rejonie Jeżowego na Podkarpaciu. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Siła uderzenia była ogromna – przód auta, którym podróżowała Stoparczyk, został całkowicie zmiażdżony, a poduszki powietrzne wystrzeliły. Drugie auto miało kompletnie zniszczony tył.
Na miejscu natychmiast zjawiły się służby ratunkowe. W akcji brał udział śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, na miejscu zginęły dwie osoby – dziennikarka i pasażer drugiego auta, oboje w wieku około 45 lat. Trzy kolejne osoby zostały ranne, w tym dwóch mężczyzn przewiezionych do szpitala.
Policja bada szczegóły
Jak ustalono, Kasia Stoparczyk siedziała na miejscu pasażera. Chwilę przed zderzeniem wysłała wiadomość do współpracowników. Po chwili doszło do tragedii.
– Jedno z aut osobowych najechało na tył drugiego tuż przed zjazdem na Miejsce Obsługi Podróżnych – relacjonował funkcjonariusz obecny na miejscu.
Przez wiele godzin pracowały tam służby dochodzeniowe, zabezpieczając ślady i dokumentując każdy szczegół pod nadzorem prokuratora. Droga w kierunku Rzeszowa była zablokowana, a ruch puszczano objazdami.
Policja apeluje do świadków
Funkcjonariusze prowadzą intensywne czynności i liczą na pomoc kierowców, którzy mogli widzieć przebieg zdarzenia.
– Zgłasza się naprawdę wiele osób. To bardzo pomocne w określeniu okoliczności wypadku – powiedziała podkom. Katarzyna Pracało z Komendy Powiatowej Policji w Nisku.
Policja analizuje nagrania, relacje świadków i wszystkie dostępne materiały. To ma pozwolić dokładnie odtworzyć momenty poprzedzające śmierć dziennikarki.
Strata dla mediów i kultury
Kasia Stoparczyk była postacią wyjątkową. W radiowej Trójce prowadziła programy „Dzieci wiedzą lepiej” i „Myślidziecka 3/5/7”. Telewidzowie zapamiętali ją z programu „Duże Dzieci”, który współprowadziła z Wojciechem Mannem.
Jej odejście to cios dla świata mediów i kultury. W internecie pojawiło się mnóstwo wpisów pełnych żalu i wspomnień. Fani, współpracownicy i przyjaciele podkreślają, że trudno pogodzić się z tak nagłą stratą.