Marta Chodorowska, czyli córka wójta z serialu „Ranczo” wygląda niesamowicie, to niewątpliwie metamorfoza roku, którą każdy powinien zobaczyć.
Czytaj też: Już wiadomo co się stało z Kim Dzong Unem? Wszystko powiedzieli
Większość widzów Martę Chodorowską najlepiej kojarzy dzięki roli Klaudii Kozioł, córki wójta w serialu „Ranczo”. Jej postać była bardzo zmienną kobietą, niemal co odcinek kompletnie zmieniając swój styl. Raz potrafiła być zbuntowaną nastolatką, żeby następnie pokazać się jako kobieta sukcesu.
Podobnie jest z samą aktorką, która w ostatnim czasie przeszła niesamowitą metamorfozę. Jeszcze niedawno widzieliśmy ją jako młodą, dorastającą dziewczynę, teraz aktorka z dumą wręcz prezentuje swoją nienaganną figurę na deskach teatru.
Marta znana jest głównie ze swoich ról serialowych. Na początku były to tylko małe epizody, następnie przyszła pierwsza większa rola w „Klinice samotnych serc”, ale prawdziwą trampoliną w jej karierze okazał się angaż w hitowym serialu TVP pod tytułem „Ranczo”.
Metamorfoza jaką przeszła córka wójta z „Ranczo” robi piorunujące wrażenie
„Nikt z nas się nie spodziewał, że serial będzie tyle czasu trwał, że stanie się wręcz kultowy! Widzowie go pokochali (…) Kiedy podpisywałam umowę, dotyczyła ona roli szalonej nastolatki. Przez ten czas Klaudia zdążyła dorosnąć i z dziwnej nastolatki przeistoczyła się w szaloną, dziwną kobietę”
– mówiła kilka lat temu zaskoczona tym wszystkim aktorka.
Następnie przyszły kolejne role w takich produkcjach jak „Sprawiedliwi”, „Barwy Szczęścia”, „Pierwsza miłość”, a ostatnio także w „Koronie Królów”.
Zobacz również: Była szefowa sztabu Dudy przerwała milczenie. Wbija szpilę prezydentowi
Marta występuje także na deskach teatrów. Powyżej możemy ją zobaczyć podczas występu w sztuce „Kobieta, która ugotowała męża” w Teatrze Kamienica.
Aktorka nie lubi życia na świeczniku, dlatego unika imprez branżowych i wywiadów. W 2014 roku urodziła swoje pierwsze dziecko, syna Władysława. A następnie wzięła ślub ze swoim partnerem, wesele zorganizowane było tylko dla najbliższej rodziny.
Marta wie, że w zawodzie aktorki oprócz talentu liczy się także wygląd, dlatego nawet po porodzie syna szybko wróciła do dawnej figury.
„Nie można siedzieć na kanapie i cały czas oglądać seriali. Trzeba się czasem ruszyć. Uwielbiamy z mężem ruch, więc jeździmy w góry, jeździmy na rowerze, uprawiamy jogę”
– stwierdziła w jednym z wywiadów.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Jackowski odnalazł Kacperka? Mrożące krew w żyłach wieści
Czesi wprowadzili „inteligentną kwarantannę”- Co to jest?
Niemcy wyszli na ulice! Do akcji wkroczyły służby