Stan zagrożenia w Polsce. Czeka nas potężny kataklizm?
Po koronawirusie przyjdzie susza hydrologiczna w Polsce oraz stan zagrożenia pożarowego, Straż Pożarna już nad tym pracuje, czy czeka nas kataklizm?

Po koronawirusie przyjdzie susza hydrologiczna w Polsce oraz stan zagrożenia pożarowego, Straż Pożarna już nad tym pracuje, czy czeka nas kataklizm?

Czytaj też: Przerażająca decyzja Kingi Dudy. Grozi jej niebezpieczeństwo?

„Najcieplejsza od 150 lat zima i brak śniegu nie pozwoliły na odbudowę zasobów wodnych po bardzo suchym 2019 roku” – stwierdził zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Grzegorz Świszcz.

Ze względu na to, że w lasach panuje podwyższony stan zagrożenia pożarowego, jednostki w całym kraju już zaczynają się przygotowywać do wielkiej suszy. Rzecznik komendy głównej Państwowej Straży Pożarnej, kpt. Krzysztof Batorski, powiedział w rozmowie z IAR, że straż w całym kraju nie bagatelizuje zagrożenia.

Zobacz również: Epidemia była zaplanowana? Szokujący film w sieci!

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nadmieniono, e jednostki są gotowe dowozić wodę pitną w cysternach te miejsca gdzie jej zwyczajnie zabraknie.

Największa susza w Polsce od 150 lat

Najbardziej zagrożone są województwa: zachodniopomorskie, lubelskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, mazowieckie oraz północne części województw: dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zobacz również: Jest odpowiedź TVN w sprawie Pochanke. Ostro

Grzegorz Świszcz, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa potwierdził, że to najcieplejsza i najgłodniejsza zima od 150 lat. Potwierdzono również, że przedłużająca się susza niesie za sobą ogromne problemy

„Za nami najcieplejsza od 150 lat zima. Brak śniegu nie pozwolił na odbudowę zasobów wodnych po bardzo suchym 2019 r. Susza występuje obecnie na większym obszarze kraju niż w roku ubiegłym” – zaznaczył.

Czytaj także: Zmiany w zasadach przemieszczania się – rząd potwierdza

Według doniesień problemy może mieć przemysł elektroenergetyczny. dodatkowo niski poziom wód uniemożliwi transport drogą wodną. Wody zabraknąć może również w studniach gospodarstw domowych.

Podobnie w ujęciach komunalnych, które korzystają z pierwszego poziomu wodonośnego. Oczywistym jest fakt, że susza spowoduje straty w uprawach co doprowadzi do wzrostu cen żywności.

Po koronawirusie przyjdzie susza hydrologiczna w Polsce oraz stan zagrożenia pożarowego, Straż Pożarna już nad tym pracuje, czy czeka nas kataklizm?
Po koronawirusie przyjdzie susza hydrologiczna w Polsce oraz stan zagrożenia pożarowego, Straż Pożarna już nad tym pracuje, czy czeka nas kataklizm?

źródło: Interia

Polecamy także:

Skandal w UK! Wyciekł tajny 860-stronicowy dokument

Najgorsze dopiero przed nami! „Boje się, że będziemy wybierać kogo leczyć”

Obowiązek noszenia maseczek: znamy szczegóły