Doda wypowiedziała się na temat filmu którego twórcą jest Sylwester Latkowski (Nic się nie stało), dokument traktuje między innymi o pedofilii w polskim show biznesie. Ostre słowa jakie wypowiedziała mogą wkurzyć gwiazdy wymienione w wyżej wymienionej produkcji.
Czytaj też: Wiśniewski zmiażdżył Wojewódzkiego! Chodzi o film Latkowskiego
Słynna wokalistka po raz kolejny postanowiła wziąć w obronę twórcę dokumentu odnosząc się między innymi do mafii lawendowej oraz zmowie milczenia jaka panuje w kościele.
Przypomnijmy, że w dokumencie zostały pokazane słynne osoby ze świata show biznesu. Latowski po emisji filmu, podczas rozmowy na antenie TVP zasugerował, że osoby o których wspomina powinny przerwać milczenie i wyznać prawdę o tym co działo się w „Zatoce Sztuki”.
Wśród osób wywołanych do tablicy byli między innymi Borys Szyc, Radosław Majdan, Kuba Wojewódzki czy Natalia Siwiec.
Wszystkie wypisane wyżej osoby stanowczo zaprzeczyły. Borys Szyc oraz Kuba Wojewódzki jak i również Natalia Siwiec zapowiedzieli pozwy przeciwko Latkowskiemu. Twierdzą, że nie mieli pojęcia o tym że w Zatoce Sztuki odbywają się jakieś nielegalne praktyki.
Doda przerywa milczenie: Latkowski miał powody aby ich wymienić
Doda ma na ten temat swoje zdanie:
„Bardzo trudno zebrać dowody, gdy prokuratura tuszuje ślady, sąd tuszuje ślady, policja tuszuje ślady, a ludzie, którzy są związani z tą aferą, cały czas 'ręka rękę myje'”
– odpowiedziała Doda.
Polecamy także: Po tych słowach Manowskiej opozycja się wściekła! Boją się?
Dalej wokalistka porównała film Latkowskiego do filmu Sekielskich mówiąc, że społeczeństwo powinno być wdzięczne że ktoś porusza takie tematy.
„Tak jak jest lawendowa mafia, która się chroni i wspiera, to w show-biznesie jest jeszcze lepiej”
– stwierdziła Doda.
Doda twierdzi, że nie ma przypadku w tym, że Latkowski wymienił akurat te osoby.
„Maria Sadowska grała tam kilkanaście koncertów i jakoś jej wizerunek nie został wykorzystany, podobnie jak dziesiątek innych artystów”
– stwierdziła Doda dodając po chwili:
„Skoro Latkowski wykorzystuje ten wizerunek, to chyba jest na tyle pewny, że robi to świadomie. Inaczej pokazałby dziesięć razy więcej celebrytów, którzy tam się pojawiali”.
Zobacz również: Obrzydliwy atak Tuska na rząd! Internauci wściekli przypomnieli niewygodne fakty
Doda twierdzi, że osoby z show-biznesu mogą posiadać wiedzę taką do jakiej dostępu nie mają tzw. zwykli bywalcy Zatoki Sztuki.
„Będąc celebrytą, człowiek inaczej się bawi. Znasz się automatycznie z właścicielem, wchodzisz w zupełnie inne rejony niż człowiek z ulicy”
– powiedziała stanowczo Doda.
Znajomość Dody z Lipińską i Darskim
Znowu odniosła się do swoich znajomości z wymienionymi na filmie osobami takimi jak Blanka Lipińska oraz Adam Nergal Darski.
„Nergal przez dwa lata, jak byłam z nim w narzeczeństwie, nie wykazywał pedofilskich zaciągów, tak samo mój były mąż. Jeśli chodzi o Blankę, to w tym okresie całkowicie nie miałyśmy kontaktu”
– powiedziała piosenkarka.
Dalej piosenkarka wyjaśniła to szerzej w swoim nagraniu na żywo, które odbyło się w godzinach wieczornych.
„Ustalmy jedną rzecz: nie przyjaźnię się z Blanką Lipińską, to nie jest przyjaźń (…). Blanka jest moją znajomą, a kontakt urwał się, gdy przeprowadziła się do Trójmiasta. Nigdy się jej nie pytałam, jak wyglądała tam praca, i co tam się działo, nie sądzę też, że powiedziałaby mi prawdę, gdyby miała coś na sumieniu”
– stwierdziła stanowczo Doda.
Źródło: interia
Polecamy również:
Po tych słowach Manowskiej opozycja się wściekła! Boją się?
Tusk zaatakował rząd PiS. Internauci mu tego nie darowali
Latkowski znowu uderza w Szyca. Zarzucił mu potworną rzecz!