Lech Wałęsa narzeka na emeryturę: „To za mało” Ile naprawdę dostaje były prezydent?
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i były prezydent RP otwarcie mówi o swoich finansach. Twierdzi, że emerytura mu nie wystarcza. Czy naprawdę ma powody do narzekań?

Emerytura byłego prezydenta. Ile dostaje Lech Wałęsa?

Zgodnie z prawem, każdy były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ma prawo do dożywotniego świadczenia w wysokości 75% wynagrodzenia urzędującej głowy państwa. W przypadku Lecha Wałęsy oznacza to 13 691,47 zł brutto miesięcznie, czyli około 11 tys. zł na rękę.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dla wielu Polaków taka kwota wydaje się wręcz luksusowa – zwłaszcza że średnia emerytura z ZUS wynosi obecnie 3862,61 zł brutto. A jednak Wałęsa otwarcie mówi, że to za mało.

„Polska jest biedna” – dlatego nie pobiera emerytury z ZUS

Zanim Lech Wałęsa trafił do polityki, pracował jako elektryk w Stoczni Gdańskiej. Formalnie więc przysługuje mu również świadczenie z ZUS. Ale – jak sam twierdzi – od 20 lat nie pobiera z ZUS ani grosza.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dlaczego? – Polska jest biedna. Nie chcę jej dodatkowo obciążać – mówi Wałęsa.

Ten gest ma dla niego wymiar symboliczny, choć część komentatorów uważa to za element wizerunkowej gry. Dla zwykłego emeryta taka decyzja wydaje się nie do pomyślenia.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dlaczego Wałęsa narzeka na 11 tys. zł miesięcznie?

Wałęsa tłumaczy, że życie byłego prezydenta wiąże się z licznymi kosztami. Opieka medyczna, podróże, utrzymanie domu, a także udział w konferencjach i wykładach zagranicznych – to wszystko pochłania duże sumy.

Co więcej, były prezydent twierdzi, że część jego dochodów zarządza jego żona, Danuta Wałęsa. Mimo to – jak podkreśla – musi wciąż pracować, bo nie jest w stanie wyżyć wyłącznie z emerytury prezydenckiej.

A ile emerytury ma Danuta Wałęsa?

Wielu internautów zastanawia się, jak wygląda sytuacja finansowa Danuty Wałęsy. Sprawa nie jest tak oczywista. Przez lata pierwsze damy nie otrzymywały wynagrodzenia ani składek emerytalnych za pełnienie funkcji reprezentacyjnej.

Dopiero w 2021 roku zmieniono przepisy – państwo zaczęło opłacać składki emerytalne także dla byłych prezydentowych. Danuta Wałęsa miała dzięki temu zyskać ok. 260 zł miesięcznie.

Nie wiadomo jednak, jaką emeryturę faktycznie dziś pobiera – mogła nabyć prawo do świadczenia z własnej pracy zawodowej lub w przyszłości skorzystać z renty rodzinnej.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});