Ostatnie spore napięcia pomiędzy izraelskim rządem i Palestyńczykami są uważnie i w szczególności obserwowane przez międzynarodową opinię publiczną, a przede wszystkim przez między narodowe organizacje oraz państwa.
Konfliktem na Bliskim Wschodzie interesują się już nie tylko politycy i dziennikarze, ale również celebryci i artyści. Niedawno popularna kolumbijska piosenkarka Shakira podjęła decyzję o rezygnacji z udzielenia swojego koncertu, który miał odbyć się w Tel Awiwie 9 lipca.
Wszystko z powodu okupacji palestyńskich terenów przez wojska izraelskie i czynów jakie owe jednostki dopuszczają się wobec tamtejszej ludności cywilnej.
Agenci powiązani z organizacją BDS działający w Izraelu potwierdzili, że przedstawiciele Shakiry poinformowali ich o odwołaniu koncertu w Tel Awiwie. Piosenkarkę nie przekonał nawet fakt, że zostały sprzedane setki biletów na jej koncert.
Fakt łamania podstawowych praw człowieka był zdecydowanie istotniejszy.
Organizacja BDS, która regularnie działa przeciwko normalizacji stosunków z Izraelem oraz krytykuje posunięcia jego władz, podkreśliła, że ambasadorzy dobrej woli ONZ, tacy właśnie jak między innymi Shakira, mają „moralny obowiązek”, aby reagować na przypadki łamania praw człowieka.