Grzegorz Braun – do wczoraj kandydat na prezydenta Gdańska, podczas podsumowania kampanii wyborczej w swoim biurze w Gdańsku mówił o licznych nieprawidłowościach dotyczących wyborów, które dotarły do jego wiadomości.
– Hulaj dusza piekła nie ma– mówił jeden z liderów Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy.
O nieprawidłowościach w 30 procent komisji w Gdańsku, w których byli mężowie zaufania komitetu poparcia Grzegorza Brauna poinformował były już kandydat na prezydenta Gdańska, a w 2015 roku – kandydat na prezydenta Polski. Braun zapowiedział wystosowanie skargi do prokuratury.
– W ciągu dzisiejszego dnia dotarły do nas informacje z nie mniej niż jednej trzeciej komisji, w których działali, pracowali, trudzili się pełnomocnicy – nasi mężowie zaufania. To bardzo zła wiadomość: jedna trzecia z połowy komisji, które byliśmy w stanie „obstawić” – mówił Braun.
Grzegorz Braun zapowiedział liczne skargi na proces wyborczy, zastrzegł też, że przecież może jeszcze dojść do „machinacji” podczas liczenia głosów. – Hulaj dusza piekła nie ma – mówił jeden z liderów Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy.
– „Układ gdański” trzeba zlikwidować. Ta kampania spotkała się z bojkotem układu reprezentowanego przez organy, które utrudniały nam działalność. Zmowa monopolistów, która miała przesądzić o wyborach, trwa do dziś – mówił podczas konferencji Braun.