Język arabski obowiązkowy w europejskim kraju. Obywatele wyrażają sprzeciw. Władze są głuche

Od kilku już lat Europa zmaga się z problemem uchodźców, którzy w tysiącach przypływają do wybrzeży Starego Kontynentu. Niestety władze państw Europy zamiast to ograniczyć idą o krok dalej.

Paryski Instytut Montaigne przedstawił raport, w którym wskazał, że uczniowie szkół średnich i wyższych, uczący się języka arabskiego, częściej zapisują się do salafickich szkół. Salafizm to radykalny ruch islamski, który walczy o przyjęcie prawa szariatu i jest coraz bardziej aktywny w Europie Zachodniej.

Instytut ten uważa, że nauczanie francuskich dzieci języka arabskiego pozwoli przeciwdziałać indoktrynacji politycznej i religijnej, którą stosują salafickie szkoły. Minister Edukacji Jean-Michel Blanquer odniósł się do raportu paryskiego instytutu twierdząc, że należy zwiększyć promocję języka arabskiego w szkołach.

Jego zapowiedź spotkała się z negatywnym odzewem. Nic dziwnego, skoro władze Francji chcą integrować dzieci z obcą kulturą, zamiast skupić się na integracji imigrantów. Efektem tego będzie jeszcze szybszy rozwój drugiego równoległego społeczeństwa, budowanego przez islam.

 

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});