Zamieszki w Barcelonie: Bardzo gorąca sytuacja jest aktualnie w Barcelonie oraz pobliskich miejscowościach. Z powodu aresztu dla władz regionu odpowiedzialnych za referendum niepodległościowe z 2017 roku, rząd z Madrytu podjął decyzję o ich aresztowaniu, co było punktem kulminacyjnym konfliktu i zamieszek.
Mieszkańcy Barcelony po wycofaniu się z dotychczas zajmowanych pozycji przy Via Laietana rozpoczęli tworzenie nowych barykad z koszy na śmieci, znaków drogowych oraz słupów sygnalizacji świetlnej, które wyrywali z chodników. Starcia ze służbami są tam na porządku dziennym.
Czytaj też: Doda zdradza tajemnice swojej diety. Efekt robi wrażenie
Starcia z policją przy Via Laietana rozpoczęły się późnym popołudniem w czasie, kiedy w innej części Barcelony odbywała się pokojowa manifestacja Katalończyków przeciwko skazaniu przez Sąd Najwyższy 9 regionalnych polityków na 9-13 lat więzienia za organizację referendum niepodległościowego w 2017 r. W marszu tym uczestniczyło w stolicy Katalonii ponad pół miliona osób.
– czytamy na portalu wPolityce.
Zamieszki w Barcelonie, miasto płonie!
Na obecną chwilę w całej sprawie nie zamierza reagować Unia Europejska. Władze w Brukseli podtrzymują swoje stanowisko, iż jest to spór wewnętrzny, którego złagodzenie leży wyłącznie w kompetencji władz Hiszpanii.
Zobacz również: Anna Mucha pokazała stanowczo za dużo! Piersi w pełnej okazałości
źródło: Twitter
Polecamy: