Paulina Krupińska i Damian Michałowski to nowa para prowadzących „Dzień dobry TVN„, którzy niestety w dobie zamieszczania wokół epidemii zaliczyli już kilka wpadek.
Czytaj też: Rekordowa liczba zgonów w Polsce. Koronawirus – nowe dane
Sytuacja jest bardzo napięta od ponad miesiąca. W Polsce na ten moment potwierdzono już ponad 5000 przypadków zachorowań na koronawirusa oraz również ponad 150 zgonów. W tej sytuacji również praca stacji telewizyjnych jest bardzo poważnie ograniczona i napięta. Niestety o tym fakcie na własnej skórze przekonała się nowa para prowadzących DDTVN.
Paulina Krupińska i Damian Michałowski z „Dzień dobry TVN” nie dają rady
Od początku marca w Polsce walczymy z pandemią wirusa COVID-19. Sytuacja jest bardzo poważna. Od początku pojawienia się wirusa do dziś potwierdzono ponad 5000 przypadków zakażeń. Niestety wirus, który atakuje drogi oddechowe jest morderczy, a w szczególności dla osób starszych i cierpiących na choroby współistniejące.
Wiele branży odczuwa wpływ epidemii na ich działania w pracy. Dotyczy to również licznych telewizji, które były zmuszone do podjęcia bardzo radykalnych kroków.
O ciężkich warunkach pracy w dzisiejszych czasach przekonała się nowa prezenterka Dzień dobry TVN – Paulina Krupińska.
Zobacz także: Tomasz Kammel jest gejem? Zdecydował się wyznać prawdę
„Technika czasem nas zawodzi, rozmowy telefoniczne się rwą, a my musimy szybko zapełniać te luki. W takich warunkach nawet doświadczonym prezenterom trudno prowadzić program”
– żali się Krupińska.
Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie stabilizacji i po mału będziemy mogli wracać do dawnego trybu życia oraz pracy.
Źródło: Plotek
Polecamy także:
Trump grozi Indiom: „Albo pomożecie, albo…”
Rozenek w żałobie, śmierć przyszła nagle
Fatalne wieści: Ministerstwo Zdrowia podało nowy bilans
To może Cię również zainteresować:
Miasto na skraju szaleństwa! Najpierw wirus, teraz to…
Viki Gabor podjęła szokującą decyzję! Mało kto by się odważył
Gwiazdy TVN wyrzucone na bruk! Mamy komentarz