Margaret i jej wiara – gwiazda The Voice of Poland i TVP dała do zrozumienia w jednym z niedawnych wywiadów, że wiara nie jest już dla niej tak istotna jak kiedyś. Niegdyś Kościół Katolicki był dla artystki dosyć ważnym miejscem. Aktualnie w tej materii wiele się zmieniło. Artystka całkowicie zmieniła swoje podejście do kwestii wyznaniowych. Dziś przyznaję, że bardzo ważną osobą w jej życiu jest jej partner, który ma bardzo duży wpływ na jej najnowsze utwory. Mimo wszystko Margaret podkreśla, że nie ma zamiaru w najbliższym czasie zakładać rodziny oraz posiadać dzieci. W jaki sposób piosenkarka uzasadnia swoje stanowisko?
Czytaj też: Szok! Oliwia Bieniuk wygląda już zupełnie jak jej matka!
Gwiazda przede wszystkim TVP i The Voice of Poland – Margaret, udzieliła bardzo mocnego wywiadu, w którym odniosła się do kwestii swojej wiary. Niegdyś piosenkarka bardzo często uczęszczała do kościoła. Niestety ta tendencja w pewnym momencie uległa radykalnej zmianie. Artystka coraz bardziej zmieniała swój światopogląd, który stał w sprzeczności z naukami kościelnymi. Najbardziej bulwersujące dla gwiazdy był przede wszystkim fakt, iż w kk masturbacja jest bardzo poważnie sankcjonowana. To jeden z tych elementów, który zaważył o jej decyzji w temacie odejścia z kościoła.
Margaret i jej wiara. Kościół Katolicki nie jest już jej autorytetem?
Czytaj też: Julia Wieniawa rozpala wyobraźnię! Lepiej usiądźcie, robi się gorąco!
- Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane. Dlatego planuję w najbliższym czasie dokonać apostazji – powiedziała w „Playboyu”.
- W Polsce przede wszystkim dalej wymaga się od kobiet, aby rodziły dzieci. A ja nie wiem. Wydaje mi się, że byłabym złą matką. Tworzenie sztuki sprawia, że przez długi czas trochę unosisz się nad ziemią. Lubię ten stan. Trochę jakbym była w ciąży. Lecz dla dziecka jednak trzeba umieć się uziemić. Nie wiem, czy ja to potrafię. Teraz nie jestem w stanie oddać całej swojej uwagi dziecku, po prostu nie chcę. Mam tyle planów, marzeń – zdradza w „Playboyu”.
POLECAMY TAKŻE: