Hejt w sieci jest obecnie jednym z największych problemów naszej cywilizacji, własnie to stara nam się przekazać Jan Komasa w swoim nowym filmie „Sala samobójców, Hejter”, uroczystą premierę poprowadziła Agnieszka Woźniak-Starak, przy okazji dziennikarka zdobyła się na dramatyczne wyznanie, przez trzy lata nękał ją stalker. Tym wystąpieniem Woźniak-Starak pokazała, że jest to już dla niej koniec żałoby po zmarłym tragicznie w zeszłym roku mężu, niedawno dowiedzieliśmy się także, że Agnieszka wraca do pracy, ale tym razem w radio.
Niedawno Agnieszka Woźniak-Starak za pośrednictwem mediów społecznościowych zapowiedziała powrót do pracy, nadal jednak nie będzie to telewizja, ani show-biznes. Dziennikarka poprowadzi swoją audycję w Newonce.radio.
Warto przypomnieć, że w zeszłe lato na jeziorze Kisajno zaginał mąż Agnieszki, Piotr Woźniak-Starak. Wracał on w nocy motorówką, odwożąc do domu przy okazji kelnerkę z baru, w którym się bawił. W pewnym momencie oboje wylądowali w wodzie, dziewczyna bezpiecznie dopłynęła do brzegu, znanego producenta poszukiwano przez następne kilka dni. Niestety stało się najgorsze, Piotr Woźniak-Starak wypadając z łodzi głową uderzył w śrubę silnika i utonął.
Podczas premiery Hejtera Woźniak-Starak zdecydowała się na szczere wyznanie
Jego żona, dziennikarka Agnieszka Woźniak-Starak pogrążona w żałobie zrezygnowała z pracy w stacji TVN. Od tamtej pory pojawiała się publicznie bardzo sporadycznie. Można ją było zobaczyć jedynie na premierze filmu „Ukryta Gra”, który produkował jeszcze przed śmierć jej mąż, a także na wernisażu zorganizowanym przez jej teściów.
Premiera filmu Jana Komasy była jej pierwszym publicznym wystąpieniem od lata zeszłego roku. Agnieszka zdecydowała podzielić się przy tej okazji traumatycznym przeżyciem z przeszłości, jak się okazuje prześladował ją stalker. Prowadząca premierę nawiązała także do szerzącego się na świecie koronawirusa i paniki z nim związanej. Stwierdziła, że są dużo większe problemy na tym świecie niż wirus, chociażby hejt.
Czytaj też: Maja Sablewska topless. Bardzo odważne zdjęcia
„Miałam stalkera przez trzy lata. Wszyscy dzisiaj boimy się koronawirusa, dużo rozmawiamy o tym, robimy zapasy, ale jest też inny wirus, który toczy współczesne społeczeństwo. Jest to wirus nienawiści i na to nie ma szczepionki”
źródło: Pomponik
Polecamy także:
Sensacja w „Rolnik szuka żony”! Manowska zachwycona
Julia Wieniawa zszokowała wszystkich: Mroczna metamorfoza
„Mam koronawirusa, umieram!” William zszokował świat
Nikt nie mógł uwierzyć w to co minister powiedział o Królikowskim na pogrzebie
Ona ma dopiero 15 lat! Skandaliczne zdjęcie Węgiel w sieci
Gdy zaczął śpiewać, jurorom „The Voice” pociekły łzy. Niesamowite