Żmijewski przerwał milczenie. Cała prawda o odejściu z TVP
fot.: Artur Żmijewski, screen/ YouTube

Gdy jakiś czas temu twórcy serialu TVP „Ojciec Mateusz” poinformowali, że w nowej serii księdza zagra Mikołaj Roznerski, fani wznieśli larum, bo nie wyobrażali sobie, że ktoś może zajęć miejsce, które do tej pory zajmował Artur Żmijewski. Pojawiły się nawet plotki, że Żmijewski odszedł z TVP. Aktor wreszcie przerwał milczenie, by rozjaśnić fanom serialu kwestię tego, jak będzie wyglądała jego przyszłość.

TO JEST CZYTANE NAJCZĘŚCIEJ:

  1. Michał Wiśniewski ciężko chory. Lekarze stwierdzili najgorsze
  2. Macron przybył z jednym celem do Polski. Znamy go
  3. Dramat. Gwiazda Ranczo chciała popełnić samobójstwo?

Są seriale, których nie wyobrażamy sobie w innej obsadzie, niż ta, do której się przyzwyczailiśmy, ale zdarza się, że twórcy ogłaszają zmianę. Taka informacja z reguły wywołuje wielkie poruszenie, bo fani kiepsko reagują na roszady na planie. Taka sytuacja miała miejsce przy okazji serialu „Ojciec Mateusz” (TVP), gdy ogłoszono, że na ekranach w roli księdza pojawi się Mikołaj Roznerski.

Czytaj też: Była żona oskarżyła Deepa o przemoc! Wyciekły nagrania

To ogłoszenie wywołało falę spekulacji dotyczących tego, czy Artur Żmijewski nie będzie dłużej grał główne roli w serialu „Ojciec Mateusz” i czy przypadkiem nie odszedł z TVP. Aktor postanowił w końcu przerwać milczenie i wyjaśnić całą sprawę raz na zawsze.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Artur Żmijewski uspokoił fanów serialu „Ojciec Mateusz”

Artur Żmijewski odniósł się do plotki, że odszedł z serialu "Ojciec Mateusz" (TVP), a jego rolę zagra Mikołaj Roznerski. Fani odetchnęli z ulgą
fot.: Artur Żmijewski, Mikołaj Roznerski, screen/ Instagram

Okazuje się, że plotka o tym, że Żmijewski opuścił serial „Ojciec Mateusz” i odszedł z TVP jest kaczką dziennikarską, bowiem Mikołaj Roznerski nie zastąpi go w głównej roli, a jedynie zagra drugoplanową rolę innego księdza.

Czytaj też: Macron przybył z jednym celem do Polski. Znamy go

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Żmijewski uspokoił fanów serialu „Ojciec Mateusz”, że nie mają się czego obawiać. I że jeszcze nie raz zagości on w ich domach w nowej serii. To oświadczenie uspokoiło widzów, bowiem ciężko sobie wyobrażać serial „Ojciec Mateusz” bez… ojca Mateusza.

źródło: pikio

POLECAMY:

Platforma ponownie doniosła na Polskę. Wezwała KE do reakcji

Michał Wiśniewski ciężko chory. Lekarze stwierdzili najgorsze

Nie żyje legenda kina. Świat pogrążony w żałobie

Dramat. Gwiazda Ranczo chciała popełnić samobójstwo?

Sekret Manowskiej ujawniony! Nie uwierzysz co robi przed nagraniem