Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził oficjalnie zakończenie współpracy między PSL a Polską 2050. Trzecia Droga – sojusz polityczny, który umożliwił obu ugrupowaniom wejście do Sejmu – przechodzi do historii. „To był projekt na wybory” – przyznał w Radiu Zet lider ludowców.
- Zobacz również: Nagły zwrot akcji ws. wyborów. „To się dopiero okaże”
Trzecia Droga się kończy. „To był projekt, nie ma co udawać”
Władysław Kosiniak-Kamysz nie pozostawił złudzeń co do przyszłości Trzeciej Drogi. Jak zaznaczył, wspólny start PSL i Polski 2050 był ograniczony czasowo i celowo – miał zapewnić wejście do Sejmu podczas ostatnich wyborów parlamentarnych.
– Trzecia Droga była projektem wyborczym. Od początku mamy dwa kluby w Sejmie – powiedział w rozmowie z Radiem Zet.
To pierwsze tak jednoznaczne słowa, które potwierdzają medialne doniesienia o rozpadzie centrowego sojuszu.
Kulisy politycznego rozstania
Informacje o rozpadzie Trzeciej Drogi zaczęły krążyć już we wtorek, tuż po posiedzeniu Rady Naczelnej PSL. Kosiniak-Kamysz wprost przyznał, że zakończenie projektu miało zostać ogłoszone wspólnie – ale plany się rozjechały.
– Miało być trochę inaczej. My wczoraj mieliśmy dyskusję, 28 czerwca ma dyskusję Polska 2050. Potem mieliśmy wspólnie wyjść i powiedzieć, że ten etap jest zamknięty – ujawnił.
Jak dodał, trudność w utrzymaniu tajemnicy przy 150 osobach na sali doprowadziła do wcześniejszego przecieku.
„Umówiliśmy się na cztery wybory”. Misja zakończona
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że współpraca PSL i Polski 2050 miała jasno określone ramy czasowe.
– Umówiliśmy się na cztery wybory i to jest za nami. Dobiegł finał – podsumował.
Trzecia Droga wzięła udział wspólnie w wyborach parlamentarnych, samorządowych, do europarlamentu i – pośrednio – wspierała kandydata na prezydenta w trwającej jeszcze kampanii. Wypełniła więc swoją polityczną misję.
Co dalej z centrowym elektoratem?
Rozpad Trzeciej Drogi rodzi pytania o przyszłość polityczną zarówno PSL, jak i Polski 2050. Obie formacje nadal funkcjonują w Sejmie jako odrębne kluby, ale dotąd prezentowały wspólną narrację w wielu kluczowych kwestiach – od polityki rolnej po transformację energetyczną.
Czy ich drogi się rozejdą także programowo? A może to tylko formalny koniec współpracy przy zachowaniu nieformalnej koalicji? Odpowiedzi mają nadejść po wewnętrznych naradach obu ugrupowań – szczególnie zapowiadanym spotkaniu Polski 2050 zaplanowanym na 28 czerwca.
