Tam były setki osób i oni byli na jednym proteście (…) solidaryzujących się ws. sędziego Juszczyszyna, który został potraktowany haniebnie – tłumaczył obecność sędziów na jednej z manifestacji Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej (PO) w rozmowie z Sebastianem Kaletą z PiS.
Czytaj też: Anna Mucha wybuchła! Ma dość, padły mocne słowa!
Nie wiemy, czy przybili sobie piątkę (..), ale po to jest zasada apolityczności, by w ogóle nie czynić takich ocen. Sędzia nie powinien być w miejscu, gdzie protestuje oskarżony przez prokuraturę polityk. To jest naprawdę niepokojące
— mówił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Ja rozumiem, gdyby oni ze sobą rozmawiali, – to byłaby zła sytuacja, ale gdy jest kilkaset osób, to jest przypadkowa osoba. (….) Ciężko tu szukać złych rzeczy
— twierdził Kropowinicki
Sędzia w ogóle nie powinien czynić okoliczności, które podlegałyby takiej ocenie
— odpowiedział Kaleta.
Jesteście tak nieudolną opozycją, że sędziowie muszą za was organizować protesty
— powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy.
Zobacz również: Szok! Wojewódzki był molestowany?!
Pan jest przedstawicielem nieudolnego rządu z Banasiem na czele
— ripostował poseł Koalicji Obywatelskiej.
źródło: wPolityce
Polecamy: