
Katolicki pogrzeb Tadeusza Dudy wywołał burzę. Mężczyzna podejrzewany o brutalne podwójne morderstwo w Starej Wsi został pochowany zgodnie z obrządkiem wyznaniowym. Wielu internautów nie kryje oburzenia. Głos w tej sprawie zabrał Kościół katolicki.
Zabił córkę i zięcia. Potem uciekł do lasu
Do tragedii doszło pod koniec czerwca. Tadeusz Duda uzbrojony w nielegalnie skonstruowaną broń najpierw zaatakował swoją teściową. Następnie udał się do domu swojej córki i jej męża. Tam z zimną krwią zastrzelił oboje. Ofiary miały 26 i 31 lat. W domu przebywało także ich dziecko, które cudem ocalało.
Po dokonaniu morderstwa Duda zbiegł do lasów w okolicach Starej Wsi. Policja, wojsko i jednostki kontrterrorystyczne przez ponad 130 godzin przeczesywały teren. W poszukiwaniach brało udział około 840 funkcjonariuszy. Przełom nastąpił 1 lipca 2025 roku. Wtedy znaleziono ciało poszukiwanego. Według służb Tadeusz Duda popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę.
Pogrzeb katolicki mimo zbrodni. Internauci oburzeni
Pogrzeb Tadeusza Dudy odbył się 7 lipca w kościele w Kamienicy. Ceremonia zgodna z katolickim obrządkiem wywołała oburzenie w mediach społecznościowych. Wielu komentujących uważa, że mężczyzna nie zasłużył na takie pożegnanie.
O komentarz poproszono ks. dr. Grzegorza Strzelczyka, teologa z Uniwersytetu Śląskiego. Duchowny wyjaśnił zasady, którymi kieruje się Kościół przy podejmowaniu decyzji o pogrzebie:
– Kościół odmawia katolickiego pogrzebu jedynie osobom, które dopuściły się publicznego grzechu śmiertelnego – zaznaczył ksiądz.
Co oznacza grzech śmiertelny?
Jak tłumaczy ks. Strzelczyk, aby czyn był uznany za grzech śmiertelny, muszą zostać spełnione trzy warunki: poważna materia, pełna świadomość oraz dobrowolność.
– Kościół każdorazowo analizuje, czy dana osoba popełniła zły czyn w pełni świadomie, czy może nie do końca zdawała sobie sprawę z tego, co robi – powiedział teolog.
Czy Tadeusz Duda mógł uzyskać przebaczenie?
Duchowny zaznaczył, że sytuacja byłaby inna, gdyby Tadeusz Duda został ujęty i w sposób publiczny chełpił się swoim czynem:
– Możemy sobie wyobrazić, że Tadeusz Duda nie popełnia samobójstwa, tylko zostaje ujęty, żyje jeszcze przez ileś lat i chełpi się swoją zbrodnią – wtedy nie należałoby udzielać mu katolickiego pogrzebu.
Kapłan przypomniał też, że według nauki Kościoła każdy człowiek, nawet w ostatnich chwilach życia, może zwrócić się do Boga i uzyskać przebaczenie.
– Bóg jest miłosierdziem – podkreślił.