Kontrowersyjna propozycja UOKiK: zaproponowano zawieszenie spłat kredytów zarówno konsumpcyjnych jak i hipotecznych na rok. Co na to banki?
W ostatnim czasie temat pomocy dla przedsiębiorców jest bardzo aktywnie omawiamy w opinii publicznej oraz w mediach. Powód takiej sytuacji jest wszystkim dobrze znany. Epidemia koronawirusa w Polsce już teraz naraziła na nieprzyjemności wiele sektorów gospodarki. Aktualnie największe straty mogą liczyć branże komunikacyjne, transportowe oraz gastronomiczne. Czy proponowane rozwiązania przez UOKiK zostaną wprowadzone, a jeżeli tak, to czy będą wystarczająco skuteczne?
Zawieszenie spłat kredytów na rok – propozycja UOKiK mocno kontrowersyjna
Kolejna propozycja dla przedsiębiorców w związku ze skutkami epidemii koronawirusa w Polsce. Tym razem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów proponuje, aby w ustawie o zapobieganiu skutkom koronawirusa znalazły się również zapis, który dałby możliwość zawieszenia spłaty rat kredytów na rok. Chodzi tu zarówno o kredyty konsumpcyjne jak i również hipoteczne. Mimo wszystko propozycja na ten moment wywołuje olbrzymie kontrowersje i obawy. Przepis miałby po wejściu w życie obowiązywać przez rok. Eksperci podchodzą do całego projektu bardzo sceptycznie.
Projekt UOKiK
W zaproponowanym projekcie Urząd proponuje: „na wniosek kredytobiorcy, kredytodawca zawiesza wykonanie umowy o kredyt konsumencki w rozumieniu ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim lub umowy o kredyt hipoteczny w rozumieniu ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz. U. Z 2017 r. Poz. 819)”. Warto zwrócić uwagę, że zawieszenie odbywałoby się niemal automatycznie.
Mimo wszystko w kuluarach panuje przekonanie, że projekt urzędu jest za bardzo daleko idący i najprawdopodobniej nie zostanie wprowadzony w życie. Na dodatek według Agnieszki Wachnickiej, prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego – tego typu mechanizmy mogłyby rozszerzyć zjawisko lichwy w Polsce.
– Od dawna słyszymy z ust polityków obozu władzy hasła o konieczności wyeliminowania lichwiarzy z rynku finansowego. Te działania będą miały efekt wręcz przeciwny! Branża pożyczkowa obsługuje dziś 3 miliony klientów, którzy nie przestaną mieć potrzeb finansowych. Wyeliminowanie z rynku legalnie działającej branży pożyczkowej sprawi, że w to miejsce rozkwitnie podziemie lichwiarskie. – mówiła Agnieszka Wachnicka.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Jackowski o epidemii koronawirusa w Polsce. Co przewidział?
Oto jak Polacy ocenili działania rządu ws koronawirusa
To może Cię również zainteresować:
Najpierw śmierć męża, a teraz to! Królikowska przeżywa koszmar