Tatuaże, jakie ma na całym ciele Agnieszka Chylińska od lat są przedmiotem kontrowersji, ale ostatni z nich, który pojawił się na twarzy wokalistki zespołu O.N.A. wywołał istną burze wśród osób obserwujących jej profil na portalu Instagram. Duża część z nich uważa, że jurorka programu TVN „Mam talent” przesadziła, bowiem umieszczony w widocznym miejscu tatuaż oszpecił ją.
Dla wielu osób zdobiących swe ciało, tatuaże mają funkcję terapeutyczną i chyba do tej grupy zalicza się Agnieszka Chylińska, bowiem jej tatuaże raczej nie są zbiorem przypadkowych, ładnych obrazków.
Czytaj też: Sensacja: Ujawniono nieznany dotąd telegram polskich Żydów
Wręcz przeciwnie – tatuaże, jakie ma na sobie Agnieszka Chylińska nie stanowią sztuki samej dla siebie, bo są one raczej nieczytelne dla osób niewtajemniczonych w ich znaczenie. Ostatnio fani wokalistki zespołu O.N.A. obserwujący jej Instagram zwrócili uwagę, że na jej twarzy pojawiło się coś nowego. Jest to, umieszczony przy lewym uchu, napis „LOVE ME”. Część fanów jurorki „Mam talent” (TVN) nie przyjęła tego dobrze, bo ich zdaniem jest to przejaw infantylności gwiazdy.
Agnieszka Chylińska prezentuje swoje tatuaże
W ich opinii Agnieszka Chylińska przesadziła, bo tatuaże zdobią już zbyt wielką powierzchnię jej ciała, a do tego nie są one przesadnie ładne. Część z nich wygląda bowiem, jakby zrobiona została w więzieniu struną od gitary, a nie w szanującym się zakładzie tatuażu.
Czytaj też: Francja atakuje Polskę. Co z wizytą Macrona?
Niektórzy sądzą wręcz, że tatuaże, którymi Agnieszka Chylińska pokrywa swoje ciało, są wołaniem o pomoc osoby, która nie potrafi sobie w inny sposób radzić z emocjami. A jak Wy sądzicie? Czy Chylińska faktycznie się oszpeciła? Czy jej tatuaże są przejawem jakichś głębszych problemów, z którymi się zmaga?
źródło: Instagram
POLECAMY: