Artur Barciś (gwiazda Ranczo) chciał popełnić samobójstwo? Artur Barciś to przede wszystkim gwiazda seriali „Ranczo” w TVP oraz „Miodowe Lata” w telewizji Polsat. Dziś aktor nie może narzekać na ilość pracy w zawodzie. Niestety taka tendencja nie zawsze miała miejsce w jego karierze. Były momenty, kiedy to Pan Artur przeżywał naprawdę bardzo ciężkie chwilę w swoim życiu prywatnym oraz zawodowym. W jednej chwili stracił dosłownie wszystko. Mało brakowało, a dziś mogliśmy już go więcej nie podziwiać w telewizji oraz również w teatrze.
TO JEST CZYTANE NAJCZĘŚCIEJ:
- Fani wstrzymali oddech! Anna Mucha bierze ślub? Zdjęcie mówi wszystko
- Przyjaciółka Królikowskiego ujawniła bolesną prawdę. Nikt nie wiedział
- Zatajone przed Polakami bogactwa Polski. Mowa o bilionach dolarów
Artur Barciś to przede wszystkim gwiazda seriali „Ranczo” w TVP oraz „Miodowe Lata” w telewizji Polsat. Niedawno aktor pojawił się również w serialu „M jak Miłość”. Nie ulega zatem żadnej wątpliwości, że w ostatnim czasie Artur Barciś na brak pracy narzekać nie może. Na dodatek artysta już wkrótce ma wystąpić w filmie „Ranczo zemsta Wiedźm”, który jest od dawna wyczekiwany przez miliony Polaków. Sam aktor zdążył się już zapoznać ze scenariuszem produkcji i stwierdził, że
„Scenariusz jest znakomity, a i ludzie czekają na ten film. Wiem, bo często piszą do mnie w tej sprawie”
– powiedział PAP Life Artur Barciś.
Czytaj też: Przyjaciółka Królikowskiego ujawniła bolesną prawdę. Nikt nie wiedział
Niestety Artur Barciś na początku lat 80. miał bardzo poważne problemy. Wraz z wprowadzeniem stanu wojennego stracił służbowe mieszkanie oraz pracę w teatrze. Aktor był bardzo poważnie załamany. W pewnym momencie chciał nawet ze sobą skończyć.
Artur Barciś (Ranczo) chciał popełnić samobójstwo?
„Gdy zaproponowano mi rolę w filmie Janusza Dymka „Odlot”, musiałem odejść z teatru. To była desperacka decyzja, bo straciłem nie tylko etat, ale też służbowe mieszkanie. Film się nie ukazał, bo był o 'Solidarności’. Nie miałem pieniędzy, pracy, własnego kąta. W dodatku zdradziła mnie dziewczyna. Byłem bliski pożegnania się ze światem”
– wyznał Artur Barciś. Dodał, że ukojenia szukał w alkoholu, który ostatecznie tylko wzmagał wewnętrzny ból.
„Pamiętam, że pijany, w nocy, poszedłem na most Śląsko-Dąbrowski i chciałem skończyć ze sobą. Do dziś nie wiem, co mnie powstrzymało”
– dodał Artur Barciś, który w ostatniej chwili odstąpił od tego tragicznego pomysłu.
Czytaj też: Gwiazda TVN jest nie do poznania! Metamorfoza zwala z nóg
Życie aktora zmieniło się radykalnie dopiero po poznaniu swojej przyszłej żony- Beaty, która pracowała w jednym z teatrów, w którym występował nasz dzisiejszy bohater.
POLECAMY:
Andrzej Duda wprowadzi związki partnerskie? Jest komentarz
Doda i Emil Stępień uciekli z Telekamer. Znamy powód!
Afera! Rozenek oszukała wszystkich. Zdjęcie ujawniło prawdę.
Wieniawa szokuje na Telekamerach. Tak gratulowała Baronowi
Szokujące wyznanie gwiazdy TVN! Zarabia ciałem – szczerze jak nigdy