Katarzyna Skrzynecka i jej mąż przeżywają trudne chwilę, Marcin Łopucki trafił do szpitala z bardzo poważnym bólem brzucha. Niestety według jurorki „Twoja twarz brzmi znajomo” jej mąż został w nieprawidłowy sposób potraktowany przez personel medyczny w jednej z warszawskich klinik.
Czytaj też: Ceny paliwa za PO i PiS. Za kogo rządów było drożej?
Mężczyzna został wypisany do domu, a następnie trafił do kolejnego szpitala, gdzie został poddany dokładnym badaniom. Po ich wynikach lekarze podjęli decyzję, że mężczyzna w ciągu najbliższych trzech dni zostanie poddany zabiegowi.
Katarzyna Skrzynecka nie kryła swojego zażenowania z powodu sytuacji, która ją spotkała w szpitalu z powodu dolegliwości jej męża. Marcin Łopucki trafił do szpitala, lecz według jego żony został potraktowany w sposób nieprawidłowy.
Skrzynecka i jej mąż przeżywają trudne chwilę
O całej sytuacji jurorka programu „Twoja twarz brzmi znajomo” postanowiła poinformować swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie wszyscy jednak podzielili opinię aktorki. Wśród komentarzy znalazły się również głosy krytyczne.
Według jednej z internautek Skrzynecka zderzyła się z rzeczywistością, która na co dzień dotyczy nas wszystkich.
Zawsze mnie bawi, jak znani stykają się z codziennością przeciętnego Polaka i doznają szoku, że jak tak można, że zero szacunku i poszanowania do pacjenta, że sobie wypraszają. Proszę państwa, my to mamy na co dzień. Tak właśnie bardzo często traktuje się pacjentów, nie w prywatnych klinikach, ale placówkach NFZ, na które 3/4 życia płacimy składki.
Zobacz również: Jackowski przepowiedział przyszłość PiS-u! Wspomniał o Kaczyńskim
Na te zarzuty szybko zareagowała Katarzyna Skrzynecka. Celebrytka przypomniała, że aktorzy i inne osoby ze świata show biznesu również korzystają z publicznej służby zdrowia.
My „znani” jak Pani to nazywa, również leczymy się w państwowej służbie zdrowia i proszę mi wierzyć, że ani nie wykazujemy tzw. „świętego oburzenia”, ani w drugą stronę, nie mamy w zwyczaju załatwiać w życiu żadnych codziennych spraw, szastając od progu hasłem „Nazywam się XYZ i jestem gwiazdą srazdą z telewizora”. Z pełną pokorą tak samo dotyczą nas kolejki i terminy „za kilka miesięcy”…
– stwierdziła Katarzyna Skrzynecka.
Źródło: Instagram
Polecamy także:
Kożuchowska w żałobie, ta śmierć to dla niej cios
Ile zarabia Doda? Powiedziała wprost ile bierze
To może Cię również zainteresować:
Cały świat zachwycony gestem Lewandowskich! Niewiarygodne
Mocne! Polka mieszkająca we Włoszech ujawniła przede wszystkim przerażająca prawdę
Koronawirus w Polsce: Wzrost liczby zmarłych i zakażonych