Barbara Kurdej Szatan dalej kontynuuje konflikt z TVP? Była prowadząca The Voice of Poland, The Voice Kids oraz Dance Dance Dance weszła do studia muzycznego programu i zaczęła wołać Jacka…Jeschke. Część fanów zachowanie aktorki odebrało jako ponowne nawiązanie do jej konfliktu z telewizją publiczną, które miało swój początek w czerwcu bieżącego roku. Wówczas to na mocy decyzji władz TVP, Kurdej Szatan utraciła pracę w roli prowadzącej trzech najbardziej popularnych programów rozrywkowych telewizji Jacka Kurskiego. Czyżby do dziś miała o to pretensje?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Skandal w „Rolnik szuka Żony”! Marlena zdecydowała się na ostateczny krok
Barbara Kurdej Szatan jeszcze przed tegorocznymi wakacjami prowadziła takie programy rozrywkowe jak The Voice of Poland, The Voice Kids oraz Dance Dance Dance. Niestety w czerwcu jej przygoda w roli prowadzącej dobiegła końca. Aktualnie Basia występuje jedynie w serialu TVP – M jak Miłość. Niestety i w tym temacie często pojawiają się głosy, że jej praca na planie wkrótce może się zakończyć. Kurdej Szatan słynie przede wszystkim z bardzo zadziornego charakteru, który często daje o sobie znać. Tak było i w tym przypadku podczas kręcenia zdjęć do kolejnego odcinka programu Taniec z Gwiazdami.
Kurdej Szatan i konflikt z TVP
CZYTAJ TEŻ: Wojewódzki się doigrał! Dostał w twarz na antenie TVN
W pewnym momencie treningów Basia wyszła z jednego ze studiów grupy ATM i udała się do miejsca, gdzie swoje nagrania przeprowadza TVP do The Voice of Poland. W tym momencie Była gwiazda stacji rozpoczęła swój festiwal złośliwości wymierzony w państwową telewizję oraz pośrednio również prezesa TVP – Jacka Kurskiego. Na końcu nagrania zamieszczonego na portalu Instagram, aktorka przeprosiła fanów tłumacząc, że pomyliła po prostu studia nagrań.
„Witamy w studiu 'The Voice Of Poland’. Przypominam, że SMS-y wysyłamy pod numer 7350. Jacek? Jacek! Kurrr… Kurde, choć na scenę” – żartowała w nagraniu popularna aktorka. Następnie gwiazda zawołała swojego tanecznego partnera – Jacka Jeschke. Następnie aktorka postanowiła w podobnym tonie zamieścić sprostowanie swojego zachowania – „Oczywiście bardzo was przepraszam za pomyłkę. Weszłam nie do tego studia. Wszystko w tym ATM tak blisko” – tłumaczyła Kurdej-Szatan.
POLECAMY TAKŻE: