Martyniuk, to król disco polo, którego piosenki zna każdy, okazuje się, że nie będzie się musiał martwić o problemy takie jak zarobki czy wysokość emerytury. Jak to możliwe? Wystarczy być zapobiegawczym i myśleć przyszłościowo. Tak właśnie zrobił Zenek Martyniuk.
Czytaj także: Niewiarygodne! Takiej sytuacji na stacjach jeszcze nie było
Król disco polo podjął odpowiednie kroki. Postanowił zabezpieczyć swoją przyszłość. Nie poszedł w ślady innych kolegów, artystów którzy przeżywają szok odchodząc na emeryturę. W jaki sposób Martyniuk chce uniknąć skrajnej biedy na emeryturze? Sposób prosty, lecz niestety niedostępny dla każdego.
Zobacz również: Na świecie szaleje koronawirus, tymczasem Kaczyński…
Ile razy słyszeliśmy o wziętych artystach, którzy teraz żyją w skrajnej biedzie? Nie raz. w mediach co chwila napotykamy na artykuły czy wywiady mówiące o smutnym losie legend muzyki czy kina.
Jakiś czas temu głośno było na przykład o Rudim Schubertcie, który załamywał ręce gdy ZUS wyliczył mu emeryturę na 1200 złotych. „To żenada” – mówił w mediach.
Czytaj też: Koronawirus wymknął się spod kontroli. Przerażające sceny z Włoch
Co ciekawe, większość komentujących wyżej wspomniany wywiad zwracała uwagę marudzącemu Rudiemu, że „trzeba było płacić składki wyższe niż wymagane”.
W podobnej sytuacji znalazł się np Krzysztof Cugowski, który wyznał , że z ZUS może liczyć na emeryturę w wysokości 570 zł. Z kolei Maryla Rodowicz otrzymuje co miesiąc okrągły tysiąc złotych.
Martyniuk nie martwi się o problemy takie jak wysokość emerytury czy zarobki
Teraz okazuje się, że w show-biznesie są jednak artyści, którzy o emeryturze pomyśleli nieco wcześniej niż w dniu przejścia na nią.
Takim muzykiem jest niekwestionowany król disco polo, Zenek Martyniuk, który jakiś czas temu w rozmowie z wp.pl ewidentnie utarł nosa swoim kolegom z branży swoim wyznaniem.
„Nie dostaję żadnych pisemek. Tak naprawdę nie interesowałem się tym. Ja co miesiąc opłacam składkę w wysokości 4 tys. zł, ale na szczęście na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę. Zobaczymy, jak będzie jak przyjdzie na to czas”
– wyznał król disco polo.
Według szacunkowych danych, Zenek Martyniuk zarabia rocznie około kilku milionów złotych, zatem stać go na opłacanie składki w wysokości 4 tysięcy. Wiadomym jest również, że emerytura z ZUS nie będzie jego jedynym źródłem utrzymania. Jednakże brawa za jego przezorność!
Źródło: WP
Polecamy także:
Jackowski o epidemii koronawirusa w Polsce. Co przewidział?
Oto jak Polacy ocenili działania rządu ws koronawirusa
Świat wstrzymał oddech. Trump wysuwa poważne oskarżenia ws koronawirusa
To może Cię również zainteresować:
Najpierw śmierć męża, a teraz to! Królikowska przeżywa koszmar
El Dursi jest przerażona! Niepokojące wideo
Tak wyglądają ręce Manowskiej! Okropny widok
Tak wygląda kwarantanna we Włoszech. Nagranie podbija sieć