Małgorzata Rozenek ogłosiła w serwisie Instagram, że jej nową życiową misją będzie propagowanie metody In-Vitro, jej ciąża, jak i przyjście na świat Henia oraz reszty dzieci, zawdzięcza właśnie tej metodzie.
Małgosia Rozenek przyznała ostatnio, że z Radkiem tracili już nadzieję na wspólne dziecko. Gwiazda TVN już dwukrotnie poroniła, gdy nagle zdarzył się cud i zaszła w ciążę. Jak stwierdziła w jednym z wywiadów wszystko zawdzięcza metodzie In-Vitro, zarówno jej najmłodszy synek Henio, jak i dwójka starszych przyszła na świat dzięki tej metodzie. Ciąża Rozenek przebiegała prawidłowo, a Henryk jest zdrowy jak ryba i momentalnie skradł serca wszystkich członków „Gangu Majdana”. Perfekcyjna Pani Domu postanowiła, że teraz zajmie się propagowaniem metody In-Vitro, ma to być jej nowa misja życiowa.
Czytaj też: Lipińska upokorzyła Dodę! Więc ta się zemściła… Nie uwierzysz jak
„Każdego dnia budząc się i zasypiając, dziękuję Bogu i losowi, że pozwolił mi zostać mamą” – napisała w serwisie Instagram wzruszona Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek ma zamiar promować metodę In-Vitro
„Jak patrzę na swoich synów, wyrastających na wspaniałych, mądrych mężczyzn i na tego najmłodszego, który jest ukoronowaniem długich starań, to nie mogę nie myśleć, że gdyby nie In-Vitro to nie byłoby ich ze mną” – napisała następnie.
Zobacz również: Wieniawa znowu ma innego! Nie uwierzysz do kogo wróciła…
Gwiazda zwraca także uwagę użytkowników mediów społecznościowych na bardzo nierówny dostęp do metody In-Vitro w naszym kraju. Chciałaby żeby uległo to zmianie.
„Wiem, że dla kogoś, kto nie miał problemów z zajściem w ciąże, to nie jest jakiś ważny temat, ale dla mnie równy dostęp do In vitro, refundowanie tej metody, uświadamianie społeczeństwa o tym, jak wygląda, to życiowa misja” – dodała Rozenek, matka już trójki dzieci.
Rozenek będzie walczyła o szerszy dostęp do In-Vitro
Celebrytka wyznała także, że do podjęcia decyzji o zaangażowaniu się w taką akcję przekonały ją dziesiątki wiadomości, które dostaje od ludzi, dla których stała się inspiracją.
„Wiele par nie wytrwa do końca procedur i nie dlatego, że brak im sił, czy wiary, ale dlatego, że brak funduszy i tu widzę pracę dla siebie. Zrobię wszystko, żeby walczyć o refundację tej metody! (…) Od września ruszamy pełną parą, już teraz wróciliśmy do rozmów z naszymi partnerami biznesowymi. (…) Nie może być tak, że tylko lepiej sytuowanych stać na korzystanie z tej metody leczenia. To nie zasobność portfela powinna decydować o tym, kto powinien, a kto nie, stać się rodzicem. Patrzę na trójkę moich synów i wiem, że sił mi nie zabraknie” – zakończyła Małgosia.
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Wałęsie puściły nerwy! Wściekły powiedział co sądzi o Polakach i wynikach wyborów
Ewa Minge ma nową twarz. Zabieg pokazała na Insta
Gąsiewska wrzuciła półnagie zdjęcie z ogrodu. Fani od razu zauważyli, że coś jest nie tak!