Niemieckie media skandalicznie o Marszu Niepodległości. Ciężko uwierzyć jak nazwali maszerujących
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Marsz Niepodległości stał się magnesem dla nacjonalistów z całej Europy i sceną czasem brutalnych starć” – tak o wydarzeniu z 11 listopada pisze niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ). W obszernym tekście warszawski korespondent gazety, Stefan Locke, analizuje charakter polskiego Marszu Niepodległości, jego ewolucję i znaczenie społeczne. Jak podkreśla, współczesny marsz to nie tylko patriotyczne święto, ale także demonstracja polityczna z wyraźnie prawicowym przesłaniem.

Niemiecka prasa o Marszu Niepodległości. „Przechwycony przez skrajną prawicę”

Autor przypomina, że Marsz Niepodległości w Warszawie oficjalnie upamiętnia rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Jego korzenie sięgają jeszcze lat 80., gdy opozycja antykomunistyczna organizowała nieoficjalne pochody.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Jak zauważa FAZ, od 2011 roku wydarzenie zaczęło przybierać inny charakter. Wtedy – jak pisze Locke – „marsz doznał przechyłu”, gdy kontrolę nad nim przejęły środowiska skrajnie prawicowe, takie jak Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny (ONR).

Marsz stał się magnesem dla nacjonalistów z całej Europy i sceną czasem brutalnych starć – czytamy w „FAZ”.

Zdaniem autora, od tamtej pory wydarzenie stało się „narzędziem propagowania nacjonalistycznych i antyeuropejskich haseł”.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Marsz jako demonstracja wykształconej klasy średniej

Locke zwraca uwagę, że mimo skrajnych incydentów i politycznego napięcia, większość uczestników to wykształceni, konserwatywni mężczyźni w średnim wieku, którzy deklarują silne przywiązanie do polskiej tożsamości narodowej.

Marsz jest demonstracją wykształconej, zorientowanej narodowo warstwy średniej – cytuje niemiecki dziennik dr. Piotra Kocybę z Polskiej Akademii Nauk, który od 2019 roku bada uczestników wydarzenia.

Z badań PAN wynika, że:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
  • ponad 90 proc. uczestników interesuje się polityką,

  • 97 proc. popiera PiS lub Konfederację,

  • ich średni wiek to 45 lat,

  • dwie trzecie posiada wykształcenie wyższe,

  • większość opowiada się za wolnym rynkiem i konserwatyzmem społecznym.

Zdaniem niemieckiego autora, te dane pokazują, że Marsz Niepodległości stał się formą politycznego sprzeciwu – nie tylko wobec konkretnych decyzji władz, ale wobec całej wizji państwa, jaką prezentuje obecna władza.

Wielu uczestników traktuje marsz jak symboliczną reakcję na rząd, który uważany jest za „obcy” czy wręcz „wrogi” – pisze Locke.

„Największa demonstracja prawicy w Europie”

W tekście „FAZ” podkreślono, że Marsz Niepodległości jest dziś jedną z największych regularnych demonstracji politycznej prawicy na świecie. Choć w ostatnich latach przebiegał w znacznej mierze pokojowo, nadal przyciąga również środowiska skrajne – od nacjonalistów po radykałów z innych krajów.

Marsz przyciąga prawicowych radykałów, przeciwników aborcji, homofobów i antysemitów, którzy swoim zachowaniem i hasłami odciskają piętno na wizerunku demonstracji – czytamy w niemieckim dzienniku.

Jednocześnie Locke zauważa, że dla wielu uczestników wydarzenie stanowi symboliczny „wentyl” dla emocji społecznych, które narastają wobec kierunku, w jakim zmierza polityka krajowa i europejska.

To manifestacja sprzeciwu wobec zmian, które uczestnicy uznają za zagrożenie dla tożsamości i suwerenności Polski – podsumowuje dziennikarz.