Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO nie ma żadnych wątpliwości, że koronawirus szybko nie ustąpi: „Najgorsze jeszcze przed nami”.
Zobacz również: Rośnie liczba zgonów i zachorowań w Polsce: nowe dane
Na ten moment najgorsza sytuacja pandemii koronawirusa jest odnotowana w Stanach Zjednoczonych, gdzie liczba chorych przekroczyła ponad 700 000 z czego śmierć stwierdzono u ponad 40 000 osób. W Europie sytuacja małymi krokami zaczyna się stabilizować.
W Polsce do tej pory stwierdzono już prawie 10 000 przypadków zakażeń na COVID-19. Z tej puli śmierć poniosło ponad 350 osób. Czy spadające statystyki zachorowań oraz ich wypłaszczenia to tylko cisza przed burzą?
Szef WHO: Najgorsze przed nami
Aktualna sytuacja koronawirusa na świecie po mału wydaje się stabilzować. Niestety odmiennego zdania na ten temat jest szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus, który porównuje COVID-19 do pandemii hiszpanki, która nawiedziła Europę na początku XX wieku i zebrała gigantyczne śmiertelne żniwo.
Ze słów Ghebreyesusa można wywnioskować, że najgorsze jest dopero przed nami. Konsekwencje mogą nie być tak duże jak w przypadku hiszpanki, lecz nie można wciąż bagatelizować ryzyka kolejnej fali pandemii.
Tedros Adhanom Ghebreyesus skomentował w ten sposób postawę wielu władz państw dotkniętych epidemią, które chcą po mału przywracać w swoich krajach normalny porządek życia. Mimo wszystko szef WHO ostrzega i apeluje o zaufanie.
„Teraz mamy jednak technologię, możemy zapobiec katastrofie, możemy zapobiec tego rodzaju kryzysowi. Zaufajcie nam. Najgorsze jeszcze przed nami. Uniknijmy tragedii. Jest to wirus, którego wielu ludzi wciąż nie rozumie”
– oznajmił szef Światowej Organizacji Zdrowia.
Czytaj też: TVN powstało z pieniędzy FOZZ? Jest wyrok na który czekała cała Polska
Tedros Adhanom Ghebreyesus zwrócił także uwagę, że koronawirus w zasadzie nie rozwinął się na dobre w Afryce. Zwrócił on również uwagę, że tamtejsza słabo rozwinięta służba zdrowia może nie wytrzymać takiego dodatkowego obciążenia. Czy z tego powodu powstanie kolejna fala zakażeń? Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Nie noszą masek, wszystko pootwierane. „Normalnie żyjemy”
Dramat Zenka Martyniuka. Jego syn już nie wyjdzie z więzienia
Lemieszewski z „Big Brother” zostanie ojcem? Zdjęcie mówi wszystko
Czytaj również:
Jest przełom! Czy jest już lek na koronawirusa?
W Polsce nie wystarczy karetek i ratowników. Wstrząsające dane
Epidemiolog o koronawirusie: potwierdził przerażające dane