To fatalne wieści dla wszystkich praktykujących nie do końca uczciwy sposób „pełnopłatnego urlopowania”. Mowa tu o zwolnieniach lekarskich jako podkładki pod zaplanowane wczasy bądź inną pracę. Zakład Ubezpieczeń Społecznych bierze się za nieuczciwych pracowników, bowiem obecnie posiadający L4 mogą spodziewać się kontroli w każdej chwili. Jeżeli kontrola nie przebiegnie prawidłowo – konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.
- Najnowsze do polecenia:
- Sąsiad Grzegorza Borysa przerwał milczenie. Ujawnił zaskakujące fakty
- Tragiczna śmierć gwiazdy. Jego córka walczy o życie
- Tadeusz Rydzyk organizuje Sylwestra. Koszt jest niemałym szokiem
- Sensacyjne wieści ws. Jacka Jaworka. Makabryczne odkrycie
- Nie żyje gwiazda TVN. Problemy z pogrzebem
Serwis o2.pl informuje, że jednym z czynności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest kontrola zwolnień lekarskich. Co więcej nie opiera się ona tylko o pacjentów, ale obejmuje również wystawiających L4 lekarzy.
Kontrola w polskich domach
Po pandemii nastąpił wysyp zwolnień lekarskich, padały rekordy wystawianych „elek”. Obecnie Zakład Ubezpieczeń społecznych rocznie przeprowadza około pół miliona takich kontroli. Bardzo często dotykają one specjalnie wytypowanych przez algorytm osób.
– Elektroniczne zwolnienia lekarskie są pomocne przy wykrywaniu nadużyć. Jest specjalny algorytm, który oczywiście typuje do kontroli losowo wybrane osoby, ale też tych ubezpieczonych, u których widać pewien trend w działaniu. System wyłapuje np. osoby, które często biorą zwolnienia lekarskie u kilku lekarzy – przekazał rzecznik ZUS Paweł Żebrowski w rozmowie z money.pl.
W pierwszej kolejności są sprawdzani ci którzy często ze zwolnień korzystali, jednak algorytm może wybrać kogokolwiek niezależnie od ilości zwolnień pobieranych w danym okresie. Tylko od stycznia do września 2023 urzędnicy przeprowadzili 336,9 tys. kontroli, co skutkowało wstrzymaniem ponad 20 tys. decyzji o wypłacie zasiłku.
Urzędnicy ZUS odwiedzą nas w domach
Należy wiedzieć, że pracownik ZUS ma prawo zweryfikować prawdziwość naszego zwolnienia w każdej chwili i jeśli wykryje jakiekolwiek nieprawidłowości, może podjąć decyzję o wstrzymaniu lub obniżeniu świadczenia a nawet wstrzymać wypłatę zasiłku. Najgorszym scenariuszem zdecydowanie jest nakaz zwrotu środków, które urzędnik uzna za bezprawnie podejmowane.
Niektóre regiony w Polsce obecnie przezywają masowe kontrole. Takim województwem jest kujawsko-pomorskie, gdzie w ciągu pierwszych trzech kwartałów obniżono lub cofnięto świadczenia na niebagatelną kwotę 6,7 mln zł. W przeważającej większości to donosy były powodem do sprawdzenia konkretnych osób.
– Skuteczność kontroli jest coraz większa m.in. za sprawą pomocnych wskazówek, które trafiają do ZUS. Coraz częściej powodem kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy są anonimowe zgłoszenia – ujawniła Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego, cytowana przez „Gazetę Pomorską”.
Źródło: money.pl, o2.pl, Gazeta Pomorska
- Polecamy również:
- Pilne zwolnienie w „Dzień Dobry TVN”. Ciężko w to uwierzyć
- Nie żyje znana, polska aktorka. Pracowała do samego końca
- Kłamstwo Waldemara wyszło na jaw. Pokazał zdjęcie zza granicy
- Monika Miller podjęła właśnie decyzję. Fani są załamani, błagają żeby tego nie robiła
- Sensacyjne informacje o kierowcy BMW. Sebastian M. nie trafi do aresztu?
- Ile zarabia Katarzyna Cichopek? Kwoty zwalają z nóg