Wielka akcja polskich służb! Aresztowani politycy opozycji

CBA zatrzymało 6 osób. Wśród nich jest m.in. były wiceminister Skarbu Państwa Paweł T. i były prezes GPW. Według nieoficjalnych informacji PAP straty mogły sięgnąć nawet 110 mln zł.

— CBA zatrzymało 6 osób, w tym byłego wiceministra Skarbu Państwa Pawła T. i byłych wysokich urzędników resortu. Chodzi o śledztwo ws. zbycia przez Skarb Państwa kontrolnego pakietu akcji CIECH S.A. spółce Jana Kulczyka. Według śledczych pakiet sprzedano po zaniżonej cenie — podał portal Telewizji Polskiej. Zatrzymania są pokłosiem tzw. afery podsłuchowej.

Wśród zatrzymanych TVP Info wymienia m.in. głównego ekonomistę MSP w rządzie Tuska i dyrektorów departamentu prywatyzacji: Michała M. i Tomasza Z.

— Mogę potwierdzić, że zatrzymano sześć osób, w Warszawie, Łodzi i Krakowie. Czynności trwają — powiedział PAP Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA.

Sprawa trwa od kilku lat

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Śledztwo w tej sprawie prowadzą agenci CBA z delegatury we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Prywatyzację Ciechu przeprowadzono w połowie 2014 r. W lutym 2005 roku Ciech zadebiutował na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Obecnie Grupa Ciech jest jednym z liderów europejskiego rynku chemicznego; znajduje się w pierwszej pięćdziesiątce największych polskich przedsiębiorstw.

Kontrowersje wokół prywatyzacji Ciechu trwają od kilku lat. Konrad Lassota, kelner związany z tzw. aferą podsłuchową, wspominał o sprawie w swojej książce „Jak podsłuchałem system”. Ujawnić tam miał nieoficjalne rozmowy Jana Kulczyka z Donaldem Tuskiem. Podczas innych rozmów z politykami Kulczyk miał ustalić przebieg głosowania na walnym zgromadzeniu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W 2016 roku funkcjonariusze CBA wkroczyli do siedziby Kulczyk Holding w Warszawie. Poprosili o dokumenty związane z ogłoszeniem przez firmę KI Chemistry wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji spółki Ciech. Funkcjonariusze weszli też do siedziby spółki CIECH SA, a także do domów byłego prezesa i wiceprezesa tej spółki.

Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu SA dotyczy „niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa”. Chodzi „o zbycie SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach”. Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.