Żywot osób „znanych z tego, że są znane” nie jest łatwy, bowiem ich źródło dochodu uzależnione jest od tego, jak bardzo są popularne w danym momencie. Wie o tym Miss Euro 2012, która do mistrzostwa opanowała trudną sztukę surfowania po falach sympatii fanów. Jednak nawet tak wytrawnej celebrytce jak Natalia Siwiec może czasem przytrafić się wpadka, która sprawia, że tracą nieco na wiarygodności. Coś takiego właśnie przytrafiło się byłej modelce magazynów Playboy i CKM na portalu Instagram. Ale co dokładnie?
Czytaj też: Lara Gessler ma dosyć?! Odcina się od mediów!
Nie od dziś wiadomo, że wpływy z kontraktów reklamowych stanowią znaczącą pozycję w budżetach celebrytów, bowiem duża część z nich żyje właściwie głównie z nich. Dlatego tak ważna jest szczerość i wiarygodność gwiazdy, która kreuje gusta milionów osób. Czasem jednak nie wszystko da się przewidzieć, bo życie potrafi pokrzyżować nawet najprecyzyjniejsze plany. Wtedy może pojawić się wpadka, taka jakiej doświadczyła ostatnio Natalia Siwiec na portalu Instagram.
Czy wpadka zagrozi wiarygodności Siwiec?
Miss Euro 2012 zarekomendowała swoim fankom kosmetyki, ale zwróciły one uwagę na coś, co sprawiło, że przekaz Siwiec stracił nieco na swojej mocy. Fanki zauważyły, że cienie do powiek, które reklamuje modelka magazynów Playboy i CKM kosztują maksymalnie kilkadziesiąt złotych, bo marka należy raczej do tych tańszych, drogeryjnych. Tymczasem na kilku zdjęciach, Natalia Siwiec ma na nadgarstku złotą bransoletkę Cartier, która warta jest grube tysiące złotych, a to jest – zdaniem niektórych – wizerunkowa wpadka.
Czytaj też: Szokujące wyznanie Halinki Kiepskiej! Była uzależniona od…
Faktycznie, trudno się spodziewać, że osoba, którą stać na zakup tak drogiej biżuterii będzie używać kosmetyków z niższej półki. To sprawia, że reklama z udziałem Siwiec to wpadka, która nie powinna przytrafiać się komuś na tym poziomie.
źródło: Instagram
POLECAMY: