
Pracownicy Muzeum Auschwitz dokonali poruszającego odkrycia. Podczas konserwacji dziecięcych bucików po ofiarach obozu natrafili na osobiste pamiątki i dokumenty. Jedno z nich – odręcznie napisana notatka – należało do małego chłopca, który zginął wraz z matką w komorze gazowej.
Tajemnica dziecięcych butów. Poruszeni pracownicy muzeum
Na swoim oficjalnym profilu w serwisie Facebook Muzeum Auschwitz podzieliło się informacją o niezwykłym znalezisku. Podczas prac konserwatorskich w jednej z dziecięcych par butów odnaleziono odręczną karteczkę. To właśnie dzięki niej udało się ustalić tożsamość małego właściciela – Amosa Steinberga.
- Czytaj również: Duda nie gryzł się w język i mocno odpowiedział Tuskowi ws. Bąkiewicza. Ujawnił przy okazji czego Tusk się dopuścił
Amos trafił do Auschwitz wraz z rodzicami z węgierskiego getta Theresienstadt. Prawdopodobnie to jego matka schowała w buciku notatkę z danymi syna. To miał być akt desperackiej nadziei, że ktoś kiedyś pozna ich historię.
Niestety, Amos i jego mama zginęli w komorze gazowej. Ojciec chłopca został przeniesiony do obozu Dachau, gdzie przeżył i doczekał wyzwolenia.
Drugie znalezisko: tajemnicze dokumenty w dziecięcym obuwiu
To niejedyna poruszająca pamiątka. W innym buciku badacze odkryli zestaw dokumentów. Początkowo myślano, że to gazety użyte jako izolacja – co było częstą praktyką. Prawda okazała się jednak zupełnie inna.
„Część z nich to dokumenty urzędowe, znajduje się tam również fragment broszury oraz skrawek papieru z nazwiskiem. Widnieją na nich daty, nazwiska osób, których dotyczyły opisane sprawy, a także odręczne podpisy. Pochodzą one z 1941 i 1942 roku” – powiedziała Hanna Kubik z Działu Zbiorów Muzeum.
Osoby, których dotyczą dokumenty, również pochodziły z terenu dzisiejszych Węgier.
Auschwitz – symbol nieludzkiego okrucieństwa
Auschwitz pozostaje jednym z najmocniejszych symboli zbrodni nazistowskich. W tym miejscu śmierć poniosły miliony – bez względu na wiek, płeć czy narodowość. Buciki dzieci, listy, fotografie i inne przedmioty codziennego użytku przypominają o potwornej skali cierpienia.
Dzięki takim znaleziskom historia staje się jeszcze bardziej osobista i dotkliwa. Pozwala przywrócić twarz i imię tym, którzy zostali zamordowani tylko dlatego, że urodzili się jako Żydzi, Polacy, Romowie czy inne „niepożądane” według nazistowskiej ideologii osoby.
Znalezione dokumenty trafią teraz do badań i zostaną zabezpieczone. Następnie będą prezentowane w muzealnych gablotach, aby kolejne pokolenia mogły poznać te historie i nigdy ich nie zapomniały.