Wybory prezydenckie 2020: Jest porozumienie Kaczyński – Gowin, wybory nie odbędą się 10 maja, nastąpił przeciek, w mediach już krąży nieoficjalna data.
Czytaj też: Wałęsę ostro poniosło. Zwrócił się do wszystkich Polaków
10 maja 2020 roku wybory się nie odbędą, a Sąd Najwyższy stwierdzi ich nieważność – oświadczyli wspólnie Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin po osiągnięciu porozumienia.
Prezes prawa i Sprawiedliwości wraz z Gowinem ogłosili, że wspólnie mają „rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach”.
Dalej poinformowano, że „po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie”.
Kaczyński oraz Gowin wspólnie dodali, e wybory tak czy inaczej odbędą się w trybie korespondencyjnym, jednakże zorganizuje je Państwowa Komisja Wyborcza. Wiadomym jest teraz, że „Porozumienie” Jarosława Gowina poprze ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Przedstawi również wspólnie z partią Prawo i Sprawiedliwość nowelizację tejże ustawy.
Jak będzie wyglądało unieważnienie wyborów 10 maja? Otóż 11 maja PKW orzeknie o fakcie nie odbycia się wyborów. Następnie przekazuje sprawę Sądowi Najwyższemu. Ten z kolei w ciągu 30 dni stwierdzi o ważności albo nieważności wyborów.
Kiedy odbędą się wybory prezydenckie?
Co ciekawe. Nastąpi wyznaczenie daty nowych wyborów. Nie jest to przesunięcie „starych wyborów”. Oznacza to, że lista kandydatów do fotela prezydenckiego może ulec zmianie. Kaczyński oraz Gowin zapewnili jednak, że dotychczasowi kandydaci utrzymają swoje prawa.
Wybory, o których mowa mogą odbyć się już w lipcu. Jak wcześniej wspominaliśmy mają mieć formę korespondencyjną. Serwisy 300polityka.pl i TVN24 podały nieoficjalnie, że prawdopodobną datą wyborów będzie 12 lipca.
Zobacz również: Powrót do szkoły jeszcze w maju? Jest jasny komentarz
Zapytano szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka o to, kiedy odbędą się wybory. Stwierdził, że po ogłoszeniu przez SN nieważności wyborów, marszałek Sejmu będzie miała 14 dni na rozpisanie nowych. Te następnie odbędą się w terminie nie dłuższym niż 60 dni od ogłoszenia postanowienia.
„Te wybory 10 maja nie odbędą się, więc stosowne instytucje stwierdzą ten fakt. Następnie zgodnie z konstytucją marszałek Sejmu rozpisze nowe wybory i wtedy ten proces wyborczy ruszy od nowa można powiedzieć i w terminie nie dłuższym niż 60 dni – to też są przepisy wynikające z konstytucji, powinny odbyć się wybory”
– mówił Dworczyk.
„Dzisiaj nikt tego precyzyjnie nie może powiedzieć”
– dodał szef KPRM zastrzegając, że nie chce spekulować w temacie wyborów.
Źródło: 300polityka, TVN
Polecamy także:
Tak postępuje się z chorymi na COVID-19 w Polsce. Wstrząsający materiał
Trafiono na trop w sprawie Kacperka. Nowe informacje
Poważna pomyłka Ministerstwa! Liczba zakażonych jest inna niż podano