Ten tydzień w domu Wielkiego Brata upływa mieszkańcom pod hasłem „Dziki Zachód”. Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy – Indian i kowbojów. Szeryfem został Kamil Lemieszewski a przywódcą Indian Dawid Łojewski. Czy zaogni to rywalizację pomiędzy dwoma mężczyznami? Z pewnością tak! Ale fani zgromadzeni na profilach Facebook i Instagram zdają się już wiedzieć, czyją stronę obrali w tym konflikcie. Więcej szczegółów tego, co dzieje się aktualnie w domu Wielkiego Brata poznamy dziś, 23 października, oglądając program „Big Brother” na TVN7.
Każda ze zwalczających się grup mieszkańców – Indianie i kowboje – mają coś, czego potrzeba tej drugiej. Indianie mają wyłączny dostęp do papierosów, natomiast kowboje posiadają kawę i czekoladę. Po pierwszej nieudanej próbie wykradzenia białym twarzom ich dóbr, pomiędzy Indianami i kowbojami zapanował kruchy rozejm, który jednak w każdej chwili może ulec załamaniu.
Czytaj też: Sensacja w Rolnik szuka Żony. Widzowie w szoku!
Fani komentujący na portalach Facebook i stoją po stronie kowbojów, a konkretnie Kamila. Kamil Lemieszewski jest a tej chwili najbardziej popularnym uczestnikiem programu i w zasadzie nie ma akcji dziejącej się w domu Wielkiego Brata, która w jakiś sposób nie dotyczyłaby go.
Co przyniesie „Big Brother” 23 października?
Dobrym przykładem jest historia trójkąta miłosnego, w jaki wciągnęła Kamila i Natalię nowa mieszkanka domu – Ewa. Jej rozterki i próby wybrania pomiędzy jedną z dwóch osób stanowią ostatnio jedną z osi wydarzeń, którymi pasjonują się fani komentujący na portalach Facebook i Instagram.
Czytaj też: Kryzys małżeński u Kurdej Szatan! Mąż komentuje sytuację
Dodatkowej sympatii wśród widzów przysparza Kamilowi fakt, że jest on – zdaniem niektórych – niesprawiedliwie traktowany przez pozostałych uczestników. Oskarża się go na przykład o podjadanie jedzenia z lodówki, ale przecież takiego czynu dopuszczają się także inni mieszkańcy. Czy zatem popularność Kamila przełoży się na jego zwycięstwo w programie? Może tak być, bo choć jest on co tydzień nominowany do odejścia z domu, widzowie konsekwentnie głosują za tym, aby został. Także producentom TVN7 jest chyba na rękę, aby Kamil Lemieszewski jak najdłużej brał udział w programie, a może nawet go wygrał, bo dzięki temu show ma dużą oglądalność.
Czy tak się stanie? Na razie nie wiadomo. Być może dzisiejsze (23 października) odcinki programu „Big Brother” przyniosą chociaż częściową odpowiedź.
POLECAMY: